KGHM raz jeszcze powołał się na Konstytucję RP, odmawiając NIK prawa do kontroli analitycznej spółki – wynika z komunikatu lubińskiej firmy.
- W świetle postanowień artykułu 203 Konstytucji RP istnieją dwa zakresy kontroli NIK. Pierwszy obejmuje wykorzystywanie przez przedsiębiorców majątku lub środków państwowych lub komunalnych. Drugi dotyczy wywiązywania się przedsiębiorców z zobowiązań finansowych wobec państwa – przytacza ustawę KGHM.
Kontrola w zakresie pierwszym ma nie dotyczyć KGHM, bo majątek wniesiony przez Skarb Państwa do spółki w zamian za akcje jest jej własnością. W zakresie drugim prowadzona jest już w spółce kontrola NIK.
NIK miał zbadać KGHM na prośbę sejmowej Komisji Skarbu Państwa, złożonej po opublikowaniu przez Ministerstwo Skarbu Państwa w maju tego roku raportu o stanie 22 spółek SP. Do tej pory Izba zakończyła kontrolę sześciu firm.
— To sytuacja absurdalna, bo KGHM ponad wszelką wątpliwość podlega kontroli NIK. Prezes koncernu usiłuje sam decydować o tym, którą kontrolę NIK wpuści, a którą nie. I według sobie tylko znanych kryteriów — podkreślił we wtorek Krzysztof Szwedowski, wiceprezes NIK.
Izba przygotowuje wniosek do prokuratury o pociągnięcie prezesa koncernu do odpowiedzialności karnej.
ONO