W Netii nie ma prezesa, a teraz zaczynają kłócić się akcjonariusze. Kontrolowana przez Zbigniewa Jakubasa Mennica Polska poinformowała w raporcie, że przed sądem okręgowym wszczęto postępowanie cywilne z pozwu Sisu Capital Master Fund, dysponującego 12,7-procentowym pakietem Netii. Wartość przedmiotu sporu określono na ponad 126 mln zł. Sisu chce, by sąd zabronił Mennicy Polskiej, spółce Mennica Polska Tower S.K.A. oraz FIP 11 FIZAN wykonywania prawa głosu z akcji Netii. Według funduszu, działają one w porozumieniu, więc po wspólnym przekroczeniu progu 33 proc.
powinny ogłosić wezwanie na akcje Netii i informować o każdej znaczącej zmianie łącznego udziału w akcjonariacie.
„W ocenie Tower S.K.A, podobnie jak i Mennicy Polskiej, pozew jest bezzasadny. W przypadku Tower kierowanie pozwu jest tym bardziej chybione, że spółka nie jest akcjonariuszem Netii” — głosi komunikat Mennicy Polskiej, która zapowiada walkę z Sisu w sądzie. Mennica Polska ma 15,88 proc. akcji Netii, FIP 11 FIZAN z kolei posiada aż 20,04 proc. papierów spółki, z których część odkupił od funduszu MCI. Obie spółki zaczęły inwestować w telekom wiosną ubiegłego roku. Sprawie bacznie przygląda się Komisja Nadzoru Finansowego (KNF).
— Wykazanie działania w porozumieniu co do zasady jest rzeczą trudną, natomiast zajmujemy się tą sprawą, a wniesieniepozwu przyczyni się do jej wyjaśnienia — informuje Maciej Krzysztoszek z KNF.
Zbigniew Jakubas ma prawie 50 proc. akcji Mennicy, jest też twórcą Funduszu Inwestycji Polskich, zarządzającym FIP 11 FIZAN. W Netii zasiada w fotelu przewodniczącego rady nadzorczej. W czwartek nie udało nam się z nim skontaktować. Sisu jest weteranem w akcjonariacie Netii. Brytyjski fundusz zaangażował się w telekom przed ponad dekadą i choć kilka razy rozglądał się za kupcem na swój pakiet, nigdy go w całości nie sprzedał. Nie skorzystał m.in. z ubiegłorocznego wezwania kablowej Vectry, która chciała odkupić akcje po 5,41 zł za sztukę. Obecnie papiery Netii są warte 5,52 zł, Sisu całkowicie straciło wpływ na działalność operacyjną, bo na walnych nie jest w stanie wprowadzić przedstawicieli do rady nadzorczej. © Ⓟ