KNF ponownie odmówiła drobnym inwestorom

Kamil ZatońskiKamil Zatoński
opublikowano: 2023-12-19 07:19

Komisja Nadzoru Finansowego utrzymała w mocy postanowienie z 5 września, w którym odmówiła dopuszczenia Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych do udziału w postępowaniu w głośnej sprawie delistingu Kernela.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Nadzorca powtórzył uzasadnienie, w którym stwierdził, że „cele statutowe Stowarzyszenia nie korespondują z przedmiotem postępowania administracyjnego w sprawie zezwolenia na wycofanie akcji Spółki z obrotu na rynku regulowanym”.

W statucie SII z kwietnia 2000 r. widnieje zapis o ochronie praw inwestorów indywidualnych jako konsumentów usług świadczonych przez instytucje finansowe, a zdaniem komisji toczące się od kilku miesięcy postępowanie nie dotyczy tej materii. KNF w uzasadnieniu dodała, że jej zdaniem stowarzyszenie nie skonkretyzowało dostatecznie interesu społecznego, który uzasadniałby jego dopuszczenie do udziału w Postępowaniu”, a ponadto przedstawione argumenty wskazują, że „motywem udziału w postępowaniu SII nie jest interes społeczny, lecz interes akcjonariuszy mniejszościowych, którzy nie zgadzają się na wycofanie akcji Spółki z obrotu, w tym interes inwestorów instytucjonalnych i uzyskanie konkretnego rozstrzygnięcia w Postępowaniu”.

– Kompletnie nie rozumiem argumentu, że SII nie działa w tej sprawie w interesie społecznym, tylko działa „w partykularnym interesie faktycznym grupy akcjonariuszy mniejszościowych”. (...) Ależ oczywiście, że tak! Działamy w interesie tych akcjonariuszy mniejszościowych, którzy już za chwilę mogą zostać z akcjami spółki, które nie będą nigdzie notowane - komentuje Michał Masłowski, wiceprezes SII.

SII zapowiedziało złożenie w sądzie administracyjnym skargi na decyzję KNF.

Od maja w KNF trwa postępowanie w sprawie wniosku Kernela o wycofanie spółki z obrotu. Złożono go po podjęciu przed radę dyrektorów firmy, kontrolowanej przez ukraińskiego oligarchę Andrija Werewskiego, decyzji o wycofaniu akcji z GPW. Nie podoba się ono części drobnych inwestorów, którzy uważają, że główny akcjonariusz pogwałcił ich prawa i wykorzystując fakt podlegania prawu obowiązującemu w Luksemburgu oraz przeprowadzając kolejną emisję utorował sobie drogę do zdjęcia firmy z warszawskiej giełdy.