Dynamicznie rośnie społeczne poparcie dla medialnej akcji „Wyrwij fiskusowi bat”, zainicjowanej przez Pracodawców RP. Wczoraj przystąpiły do niej: Konfederacja Lewiatan, Związek Przedsiębiorców i Pracodawców (ZPP), Związek Rzemiosła Polskiego, Stowarzyszenie Niepokonani 2012 (ofiary urzędników).
— Podpisaliśmy list intencyjny, w którym zobowiązaliśmy się współpracować na rzecz uchwalenia przepisów zaproponowanych przez prezydenta. Będziemy prowadzić działania informacyjne i zbierać podpisy pod petycją do premier Ewy Kopacz i marszałka Sejmu Radosława Sikorskiego. Prawo interpretowane na niekorzyść podatnika oznacza utratę setek tysięcy miejsc pracy, miliardów do budżetu i zaufania do władz. Nie rozumiem, dlaczego rządzący nie chcą o tym pamiętać, szczególnie w roku wyborczym — mówi Cezary Kaźmierczak, prezes ZPP.
Celem akcji jest przełamanie oporu resortu finansów i doprowadzenie prezydenckiego projektu na tzw. szybką ścieżkę legislacyjną, by został uchwalony jeszcze w tej kadencji parlamentu.
Prezydent Bronisław Komorowski skierował do Sejmu projekt zmian w ordynacji podatkowej, biorący w obronę przedsiębiorców przed fiskusem. Najważniejszą zmianą jest nałożenie na skarbówkę obowiązku rozstrzygania wątpliwości prawnych na korzyść podatników (zasada in dubio pro tributario). Inicjatywa głowy państwa nie podoba się Ministerstwu Finansów, które próbuje zahamować prace (projekt jest w sejmowej podkomisji).
Oficjalnie resort finansów deklarował poparcie dla prezydenckiej propozycji, lecz jednocześnie opracował niekorzystny dla niej projekt stanowiska Rady Ministrów. MF określa w nim projekt prezydenta jako bardzo zły i rekomendujerządowi jego zablokowanie. W tym tygodniu dokumentem MF ma zająć się Stały Komitet Rady Ministrów. Jeżeli zaakceptuje stanowisko, to trafi ono pod obrady rządu.
Zbigniew Konwiński, poseł PO, szef sejmowej podkomisji, zapewnia, że posłowie nie będą sabotować prac nad projektem Bronisława Komorowskiego.
— Pracujemy nad tym projektem normalnie. Czekamy na oficjalne stanowisko rządu. Mamy je dostać tuż po Wielkanocy. Na razie nie chciałbym się wypowiadać, co zrobimy, gdy okaże się, że stanowisko Rady Ministrów będzie negatywne względem projektu prezydenta — mówi poseł Zbigniew Konwiński.