TARNOWSKIE GÓRY. Międzyzakładowy Sztab Strajkowy PKP w Tarnowskich Górach chce w piątek od godziny 6.00 przeprowadzić akcję protestacyjną, polegającą na blokowaniu ruchu pociągów towarowych, a w skrajnym przypadku także osobowych.
Kolejarze domagają się m.in. większego dofinansowania regionalnych przewozów pasażerskich. W przyszłorocznym budżecie znalazło się 300 mln zł, zamiast oczekiwanych 800 mln zł. Protestują także przeciw likwidowaniu kolejnych linii i planowanym zwolnieniom, które w całej firmie mogą objąć nawet kilka tysięcy osób.
Ryszard Lach, przewodniczący Solidarności węzła PKP w Tarnowskich Górach, nie ujawnia, w których miejscowościach na Śląsku zostanie wstrzymany ruch towarowy. Wśród stacji, gdzie w pierwszej kolejności może dojść do blokad, wymienia się Bytom, Chorzów, Lubliniec.
— Jeśli nasze postulaty nie zostaną uwzględnione, wstrzymamy pociągi pasażerskie — mówi Ryszard Lach.