Kolejne wzrosty na Wall Street

Tadeusz StasiukTadeusz Stasiuk
opublikowano: 2012-11-29 22:11

Czwartkowa sesja na amerykańskich giełdach upływała inwestorom w dosyć dobrych nastrojach.

Indeksy zyskiwały na wartości niemal przez cały dzień, choć zdarzało się im złapać zadyszkę, co w przypadku rynek spółek reprezentujących tradycyjne sektory gospodarki zaowocowało nawet zejściem wskaźników pod kreskę.

fot. Bloomberg
fot. Bloomberg
None
None

Ostatecznie, na finiszu sesji wskaźniki zgodnie błyszczały zielenią. Dow Jones IA zyskał 0,28 proc. S&P500 rósł o 0,43 proc. zaś Nasdaq zwyżkował o 0,68 proc.

W dalszym ciągu w centrum uwagi handlujących znajdowały się negocjacje związane z tzw. klifem fiskalnym i towarzysząc e temu sprzeczne sygnały.

Wsparciem dla obozu kupujących były w czwartek dane makro. Co prawda zrewidowana dynamika PKB Stanów Zjednoczonych za III kw. okazała się nieznacznie niższa niż oczekiwali analitycy, jednak była to mimo wszystko spora korekta wskaźnika w górę z 2,0 do 2,7 proc.

Z prognozami praktycznie pokryły się dane o liczbie tzw. nowych bezrobotnych. W minionym tygodniu liczba osób po raz pierwszy ubiegających się o zasiłek dla bezrobotnych spadła z 410 tys. do 393 tys.

Sporym zainteresowaniem handlujących cieszyły się walory spółek surowcowych. Indeks S&P GSCI obejmujący 24 surowce zatrzymał serię trzech spadków z rzędu i zyskiwał momentami ponad 1 proc.

Czwartek był też udanym dniem dla wielu spółek reprezentujących sektor zaawansowanych technologii. Na wartości zyskiwały m.in. papiery Apple, spółki o największej wartości rynkowej na świecie. Ponad 4 proc. wzmacniała się wycena walorów AMD, drugiego po Intelu producenta procesorów na świecie. Kurs ma jednak co odrabiać, gdyż w tym roku jest na ponad 60-proc. minusie.

Zapowiedź podwyższenia rocznej dywidendy o 25 proc. zagwarantowała popyt na akcje giganta medialnego Walt Disney.

Po ostatnim załamaniu notowań znów w górę mocno szły papiery Research In Motion. Tym razem to analitycy Goldman Sachs zdopingowali popyt do działania podwyższeniem rekomendacji z „neutralnie” do „kupuj”.  Zdaniem autorów raportu, wprowadzenie na rynek najnowszego smartfona BlackBerry może pomóc spółce w powrocie na ścieżkę rentowności w roku finansowym 2014.