Dzień po rekordach indeksów amerykańskich rynków akcji kontrakty sygnalizują obawę o kontynuację wzrostu.
W poniedziałek sesja w USA zakończyła się rekordową wartością S&P500 i średniej Dow Jones. Przyczyniły się do tego piątkowy raport z rynku pracy oraz poniedziałkowy wskaźnik aktywności sektora usług, które okazały się dużo lepsze niż oczekiwano.
Kontrakty na indeksy amerykańskich rynków akcji pokazują przed wtorkową sesją obawę inwestorów co do kontynuacji zwyżek, zwłaszcza, że ostatnio „nadgoniły” stracony dystans także spółki wzrostowe. Na około dwie godziny przed rozpoczęciem handlu kontrakt na S&P500 tracił 0,2 proc., a na średnią Dow Jones spadał o 0,1 proc. Kontrakt na Nasdaq 100 szedł w dół o 0,3 proc.
Analitycy uważają, że rynek może reagować w najbliższym czasie na doniesienia dotyczące planu inwestycji w infrastrukturę, zgłoszonego przez prezydenta Joe Bidena, a także sygnały związane ze zbliżającym się sezonem publikacji wyników kwartalnych. Jeszcze w poniedziałek pojawią się nowe dane o liczbie dostępnych ofert pracy w lutym.
Podpis: Marek Druś
