Incheon International Airport Corporation (IIAC), czyli operator koreańskiego lotniska, który od lutego tego roku doradza CPK, uwierzył w projekt i zaangażuje się w niego finansowo. CPK i IIAC stworzą joint venture, w którym Koreańczycy obejmą mniejszościowy udział. Obecnie trwa uzgadnianie szczegółów, które mają być znane do końca przyszłego roku, ale z informacji „PB” wynika, że IIAC włoży kilkaset milionów złotych. Gwarantami będą rządy Polski i Korei. W przyszłości IIAC może chcieć wyjść z zyskiem z projektu.
- Podpisane dziś porozumienie jest potwierdzeniem woli współpracy między naszymi krajami przy projekcie CPK. Jest również kamieniem milowym na drodze do stworzenia w Polsce globalnego portu przesiadkowego – mówi Noh Hyeong Ouk, koreański minister ziemi, infrastruktury i transportu.
Zapewnił, że kierowane przez niego Ministerstwo Ziemi, Infrastruktury i Transportu Republiki Korei i IIAC dołożą starań, aby wspierać na wielu płaszczyznach projekt CPK, „wykorzystując swoje bogate doświadczenia zdobyte podczas budowy i eksploatacji portu Incheon". Trwa czwarty etap rozbudowy tego lotniska.
- W przyszłości będziemy w stanie sprawnie odpowiedzieć na prognozowany zwiększony popyt na transport ludzi i towarów. W ramach przedsięwzięcia joint venture planujemy aktywnie aktualizować założenia wspólnej inwestycji, biorąc pod uwagę potencjał CPK jako hubu dla Europy Środkowo-Wschodniej – dodaje Kim Kyung-Wook, prezes spółki IIAC i lotniska Incheon.

- To dobra wiadomość. Oczywiście jak zwykle diabeł tkwi w szczegółach, ale na pewno jest to duże wizerunkowe wsparcie dla spółki i projektu. Wbrew opiniom wielu sceptyków projekt CPK znalazł uznanie u poważnych partnerów. Może to być też pierwszy krok do zaangażowania kolejnych podmiotów – komentuje Sebastian Gościniarek z firmy doradczej BBSG.
– Umowa to dobra wiadomość, aczkolwiek na razie to tylko potwierdzenie intencji mniejszościowej inwestycji. Ocenić tę współpracę będzie można dopiero po ustaleniu wszystkich szczegółów dotyczących zakresu i wartości wkładu, który ma wnieść koreańskie lotnisko. Na tym etapie zwiększa to wiarygodność projektu CPK, szczególnie komponentu lotniskowego. Być może ułatwi również pozyskanie innych inwestorów komercyjnych do tego projektu. Powielenie tempa rozwoju portu Incheon byłoby idealnym scenariuszem dla CPK. Współpraca z takim partnerem może być niezwykle cenna, ale kluczowe będzie przełożenie planów i rekomendacji Koreańczyków na rzeczywiste działania. To, niestety, nie będzie łatwe, co widać nawet po nieudanych konsultacjach międzyresortowych dotyczących projektu ustawy ułatwiającej powstanie CPK, który już na tak wczesnym etapie spotkał się z bardzo poważnymi zarzutami - komentuje Michał Leman, prezes Flixbusa w Polsce i ekspert lotniczy.
Centralny Port Komunikacyjny to planowany węzeł przesiadkowy między Warszawą i Łodzią, który ma integrować transport lotniczy, kolejowy i drogowy. W ramach tego projektu na obszarze ok. 3000 ha zostanie wybudowany Port Lotniczy Solidarność, który w pierwszym etapie będzie mógł obsługiwać do 45 mln pasażerów rocznie. W przyszłym tygodniu CPK zaprezentuje preferowaną lokalizację CPK.
Lotnisko Incheon zostało otwarte w 2001 r. Decyzja o jego budowie zapadła po Igrzyskach Olimpijskich w Seulu w 1988 r., w związku z niewystarczającą przepustowością lotniska Gimpo. Port lotniczy znajduje się na wyspie Yeongjong-Yongyu, 52 km od centrum Seulu. W 2019 roku Incheon obsłużył ponad 71 mln pasażerów.