Kościół szuka pomocy firm PR

Rafał Kerger
opublikowano: 2005-03-16 00:00

Księża i instytucje kościelne mogą stać się nowymi klientami agencji public relations.

W ubiegłym tygodniu w Europejskim Centrum Komunikacji i Kultury (ECCC) w podwarszawskiej Falenicy zakończyły się dwutygodniowe międzynarodowe warsztaty „Public relations w instytucjach kościelnych”. W seminarium brały udział osoby odpowiedzialne za kreowanie wizerunku instytucji kościelnych, ich komunikację zewnętrzną i wewnętrzną oraz kontakty z mediami z Białorusi, Ukrainy, Rosji, Łotwy, Armenii i Polski.

O PR trzeba dbać

Wśród poruszonych zagadnień znalazły się m.in. psychologia public relations, czarny PR, reguły skutecznej komunikacji, pozamedialne narzędzia PR i najnowsze technologie na usługach PR. Nie zabrakło też studiów przypadków public relations w Kościele i zagadnień tzw. PR kryzysowego.

— Staraliśmy się pokazać, że prócz wykonywanej po cichu pracy, trzeba też dbać o kontakty ze światem zewnętrznym, mediami i przepływ informacji — wyjaśnia o. Artur Kołodziejczyk, odpowiadający w ECCC za organizację szkoleń.

Seminarium było zorganizowane głównie dla gości z zagranicy.

— Za kilka miesięcy podobne spotkanie chcemy przygotować dla osób odpowiedzialnych za politykę informacyjną Kościoła w Polsce — zapowiada o. Kołodziejczyk.

Czy zatem Kościół na stałe stanie się klientem nowoczesnych agencji public relations?

— Może być i tak. Problem budowania strategii PR z pewnością w Kościele istnieje — wyjaśnia o. Kołodziejczyk.

Klient szczególny

— Instytucje kościelne poszukują nowoczesnej wiedzy z obszarów komunikacji społecznej, która odbiega od schematów i to może być jakaś szansa dla branży — wyjaśnia Piotr Lignar, wykładowca na szkoleniu, prowadzący agencję PR.

Jednocześnie unika odpowiedzi na pytanie o fundamenty strategii komunikacyjnej dla Kościoła.

— To zbyt poważna sprawa. Strategię będą kreślili kościelni hierarchowie. Świeccy specjaliści będą pomagali w opracowaniu pomysłów na jej wdrożenie — wyjaśnia Piotr Lignar.

Czy jednak Kościół będzie miał ochotę na powierzenie swoich najskrytszych tajemnic nawet najbardziej zaufanym świeckim specjalistom? Trudno w to uwierzyć. Organizacja tego szkolenia wskazuje raczej, że hierarchowie z pomocą najlepszych PR-owców mają zamiar wyedukować specjalistów spośród własnych kadr. I chyba nie będzie to trudne.

Okiem praktyka

Branża tego nie odczuje

Widać wyraźnie, że obecnie Kościół nie ma strategii komunikowania się ze światem zewnętrznym. Większość agencji nie utrzymuje się jednak z działań związanych z komunikacją, dlatego zainteresowanie Kościoła PR nie będzie miało wielkiego wpływu na branżę. Choć trzeba przyznać, że klient do biednych nie należy.

Piotr Czarnowski prezes First Public Relations