– Wielu Włochów wciąż uważa mieszkanie w kościele za coś dziwnego, ale my mamy coraz dłuższą listę wymagających klientów, takich jak artyści i architekci – mówi agent nieruchomości, Maurizio Manuzzi, który sprzedaje kaplicę pod Lukką z 1050 roku "po całkowitej modernizacji" z czterema sypialniami i miejscem na basen za niespełna milion euro.
Jak można się spodziewać, Watykan nie jest zadowolony z takiego obrotu rzeczy. – Kupno kościoła i przekształcenie go w dom, sklep czy restaurację w żaden sposób nie daje się pogodzić z szacunkiem, na jaki te stare miejsca kultu zasługują, zwłaszcza w kraju o tak długich tradycjach chrześcijańskich, jak Włochy – podkreśla kardynał Giovanni Battista Re, przewodniczący Kongregacji Biskupów.
Ale dla ludzi o orientacji raczej komercyjnej niż duchowej nowy trend stwarza szanse. Immobiliare.it patrzy na sprawę nieco inaczej i pyta potencjalnych nabywców: "Czy szukasz oryginalnego miejsca do zamieszkania lub chcesz, by twoja firma działała pod najwyższymi auspicjami? Czy myślałeś kiedyś o kupnie kościoła?".

– Wielu Włochów wciąż uważa mieszkanie w kościele za coś dziwnego, ale my mamy coraz dłuższą listę wymagających klientów, takich jak artyści i architekci – mówi agent nieruchomości, Maurizio Manuzzi, który sprzedaje kaplicę pod Lukką z 1050 roku "po całkowitej modernizacji" z czterema sypialniami i miejscem na basen za niespełna milion euro.
Jak można się spodziewać, Watykan nie jest zadowolony z takiego obrotu rzeczy. – Kupno kościoła i przekształcenie go w dom, sklep czy restaurację w żaden sposób nie daje się pogodzić z szacunkiem, na jaki te stare miejsca kultu zasługują, zwłaszcza w kraju o tak długich tradycjach chrześcijańskich, jak Włochy – podkreśla kardynał Giovanni Battista Re, przewodniczący Kongregacji Biskupów.
Ale dla ludzi o orientacji raczej komercyjnej niż duchowej nowy trend stwarza szanse. Immobiliare.it patrzy na sprawę nieco inaczej i pyta potencjalnych nabywców: "Czy szukasz oryginalnego miejsca do zamieszkania lub chcesz, by twoja firma działała pod najwyższymi auspicjami? Czy myślałeś kiedyś o kupnie kościoła?".
– Wielu Włochów wciąż uważa mieszkanie w kościele za coś dziwnego, ale my mamy coraz dłuższą listę wymagających klientów, takich jak artyści i architekci – mówi agent nieruchomości, Maurizio Manuzzi, który sprzedaje kaplicę pod Lukką z 1050 roku "po całkowitej modernizacji" z czterema sypialniami i miejscem na basen za niespełna milion euro.
Jak można się spodziewać, Watykan nie jest zadowolony z takiego obrotu rzeczy. – Kupno kościoła i przekształcenie go w dom, sklep czy restaurację w żaden sposób nie daje się pogodzić z szacunkiem, na jaki te stare miejsca kultu zasługują, zwłaszcza w kraju o tak długich tradycjach chrześcijańskich, jak Włochy – podkreśla kardynał Giovanni Battista Re, przewodniczący Kongregacji Biskupów.
Ale dla ludzi o orientacji raczej komercyjnej niż duchowej nowy trend stwarza szanse. Immobiliare.it patrzy na sprawę nieco inaczej i pyta potencjalnych nabywców: "Czy szukasz oryginalnego miejsca do zamieszkania lub chcesz, by twoja firma działała pod najwyższymi auspicjami? Czy myślałeś kiedyś o kupnie kościoła?".