Jeszcze przez trzy tygodnie firmy mogą startować w konkursie z dotacjami z Krajowego Planu Odbudowy (KPO). Nabór „Inwestycje dla przedsiębiorstw w produkty, usługi i kompetencje pracowników oraz kadry związane z dywersyfikacją działalności” jest przeznaczony dla MŚP z branży HoReCa. Jego budżet to ponad 1,2 mld zł.
– Dzięki dofinansowaniu z KPO Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP) wesprze modernizację mikro i małych firm działających w branżach turystycznej, hotelarskiej i gastronomicznej. Wiele przedsiębiorstw z tych sektorów poniosło straty ekonomiczne w czasie pandemii lub nie przetrwało tego okresu. Musimy odbudować wspomniane branże i zapobiec załamaniu się tych gałęzi gospodarki w czasie potencjalnych przyszłych kryzysów – mówi Arkadiusz Dewódzki, dyrektor departamentu internacjonalizacji przedsiębiorstw w PARP.
Główne problemy
Eksperci PARP podkreślają, że w czasie pandemii przedsiębiorcy narzekali głównie na spadek liczby klientów i partnerów biznesowych, niższe zyski ze sprzedaży produktów i usług oraz wyższe koszty funkcjonowania firm. Najczęściej utyskiwali na to szefowie firm, które zatrudniają do 50 pracowników i działają w sektorach: handlowym, zakwaterowania i gastronomii. Z danych Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej wynika, że w 2022 r. zamknięto ponad 192 tys. działalności gospodarczych, natomiast w ubiegłym roku – ok. 196 tys.
Granty z KPO pomogą przedsiębiorcom wprowadzić nowe sposoby dostarczania produktów i usług, zmodyfikować profil działalności gospodarczej lub ją zdywersyfikować. Dzięki temu – jak podkreślają eksperci PARP – MŚP będą lepiej radziły sobie z sytuacjami kryzysowymi w przyszłości.
Już w pierwszym dniu naboru do PARP wpłynęło ponad 150 wniosków o dofinansowanie. Dlatego nie warto czekać z ich składaniem na ostatnią chwilę. W przypadku wyczerpania budżetu konkursu przewidziano możliwość wcześniejszego zamknięcia naboru. Aby wziąć w nim udział, przedsiębiorca musi wykazać, że w latach 2020-21 obroty jego firmy, liczone rok do roku, spadły o co najmniej 30 proc. O granty mogą ubiegać się przedstawiciele mikro, małych i średnich firm ze wspomnianych sektorów, którzy prowadzili działalność gospodarczą od 31 grudnia 2019 r. lub do 20 marca 2020 r. i nadal to robią. Beneficjenci przeznaczą dotacje na rozszerzenie lub zmianę profilu dotychczasowej działalności gospodarczej. Muszą jednak zadeklarować zakończenie dofinansowanych inwestycji w ciągu 12 miesięcy od ich rozpoczęcia, najpóźniej do 31 stycznia 2026 r. Maksymalna wartość dotacji na jeden projekt wynosi 540 tys. zł. PARP będzie udzielała dofinansowania w ramach pomocy de minimis. Rozliczenie nastąpi wyłącznie w formie refundacji. Beneficjenci nie będą mogli ubiegać się o wypłatę zaliczki.
Na co pójdą dotacje
Przedsiębiorcy będą mogli przeznaczyć dofinansowanie na inwestycje w bazę usługową lub produkcyjną, w tym zakup robotów budowalnych, maszyn i urządzeń, a także na realizację przedsięwzięć dotyczących zielonej transformacji i technologii cyfrowych. Ponadto granty sfinansują szkolenia podnoszące kwalifikacje pracowników. W grę wchodzi również dofinansowane usług dla MŚP, w tym dotyczących opracowania studium wykonalności, modelu biznesowego i procedur technicznych.
Wybrani przez PARP operatorzy rozdzielą dotacje regionalnie. Zajmą się tym: Polska Fundacja Przedsiębiorczości (woj. kujawsko-pomorskie, pomorskie i zachodniopomorskie), Towarzystwo Inwestycji Społeczno-Ekonomicznych (mazowieckie, podlaskie, warmińsko-mazurskie), Małopolska Agencja Rozwoju Regionalnego (lubelskie, małopolskie, podkarpackie, świętokrzyskie), Agencja Rozwoju Regionalnego (łódzkie, opolskie, śląskie) oraz Fundacja Kaliski Inkubator Przedsiębiorczości (dolnośląskie, lubuskie, wielkopolskie).