Królewskie za sieć

Katarzyna Kozińska
opublikowano: 2004-12-14 00:00

Grupa Żywiec odzyskała wyłączność do marki, ale Ciechanów też nie odszedł z kwitkiem — uzyskał dostęp do sieci dystrybucji lidera rynku.

Podpisaniem porozumienia zakończył się kilkumiesięczny spór Dawida z Goliatem — Browaru Ciechanów z Grupą Żywiec. Wyborne Królewskie — marka piwa, do której obie spółki rościły sobie prawo — będzie produkowana wyłącznie przez giełdową spółkę. Ciechanów zrezygnował z warzenia piwa, które generowało 70 proc. obrotów browaru. W zamian zyskał dostęp do sieci dystrybucji Grupy Żywiec.

— Obie firmy wycofały z sądu pozwy. Porozumienie kończy spór i zabezpiecza interesy obu stron — uważa Krzysztof Rut z Grupy Żywiec.

— Liczę, że dzięki dystrybucji przez Żywiec dotrzemy z produktami do połowy kraju. Nie chcemy konkurować z największymi markami jasnych piw. Nasze piwa ciemne to produkty niszowe i takie pozostaną. Ich importem zainteresowali się m.in. Amerykanie. Sprzedaż do USA chcemy rozpocząć w maju 2005 r. — mówi Marek Jakubiak, szef Browaru Ciechanów.

Spór powstał po odkupieniu Ciechanowa od Brau Union przez Marka Jakubiaka. Reaktywował on produkcję wytwarzanego tam dawniej Królewskiego. W tzw. międzyczasie Brau Union stał się częścią Żywca, a po fuzji własnością giełdowego browaru stały się Browary Warszawskie, tradycyjny producent piwa Królewskie. Żywiec uznał, że jest jedynym właścicielem marki, Ciechanów — że kupił ją razem z fabryką.

Nie wiadomo, jak współpraca z Żywcem przełoży się na korzyści finansowe dla Ciechanowa.

— Kondycja browaru jest dobra. Wspomagamy się kredytami, ale w ciągu czterech lat zaczniemy się finansować sami — przekonuje prezes Jakubiak.

Ciechanowski browar produkuje rocznie 30-40 tys. hl piwa. Grupa Żywiec tylko w pierwszym półroczu sprzedała go 4,8 mln hl.