W ich poszukiwaniu skupiliśmy się na akcjach dysponujących dostateczną płynnością i przynajmniej pięcioletnią historią notowań. Przejrzeliśmy spółki skupione w trzech głównych indeksach giełdowych: WIG20, mWIG40, sWIG80. Jeżeli pominiemy najmniejsze spółki czy giełdowych debiutantów,to przedsiębiorstw bijących historyczne maksima w Warszawie wciąż nie jest zbyt wielu.

Większość z nich rekrutuje się spośród emitentów z najkrótszym stażem giełdowym. Ich notowania nie pamiętają jednak euforii z drugiej połowy 2006 r. i pierwszych sześciu miesięcy 2007 r. Przeciętna spółka notowana na GPW podrożała wtedy w 12 miesięcy o… 190 proc. Wkrótce jednak muzyka przestała grać i huczny bal inwestorów dobiegł końca.
Od tamtego czasu notowania szarego emitenta giełdowego spadły aż o 60 proc. To odpowiada średniorocznej stopie zwrotu -18 proc. w ciągu czterech i pół roku.
Więcej we wtorek "Pulsie Biznesu" i w serwisie pulsinwestora.pl