Kulczyk wyłowił pierwszą perłę

Anna BełcikAnna Bełcik
opublikowano: 2019-01-16 22:00

Na finalistów Incredibles polowali zewnętrzni inwestorzy, teraz dołączył do nich sam twórca akceleratora.

Z artykułu dowiesz się:

  • w co zainwestował fundusz Sebastiana Kulczyka
  • dlaczego wybrał tę spółkę

Pytanie o to, czy Sebastian Kulczyk, inicjator akceleratora Incredibles, zdecyduje się zainwestować w któryś z uczestniczących w programie start-upów, wisiało w powietrzu, zarówno po pierwszej, jak też po drugiej jego edycji. Z takimi nadziejami do programu przystępowali też przedsiębiorcy. Prezes Kulczyk Investments i właściciel funduszu venture capital Manta Ray dotychczas publicznie zachowywał w tej sprawie milczenie. Rozmowy ze start-upami były jednak prowadzone, a ich efektem jest pierwsza podpisana umowa. Inwestor, wspólnie z czeskim funduszem Credo Ventures oraz polskim Data Ventures, postawił na polsko-brytyjski projekt Archdesk. Łącznie zainwestowano 4,3 mln zł.

INDYWIDUALNE WSPARCIE:
INDYWIDUALNE WSPARCIE:
Statystyki z rynku venture capital są bezwzględne — na sukces może liczyć co dziesiąty projekt. Sebastian Kulczyk, prezes Kulczyk Investments, ma nadzieję, że „szyte na miarę” podejście do technologicznych start-upów pozwoli mu uzyskiwać lepsze rezultaty. Zaznacza, że oczekuje „ponadprzeciętnych zwrotów z inwestycji”.
Fot. Marek Wiśniewski

— Wspieramy spółki z globalnym potencjałem rozwoju, kluczowym kryterium oceny projektów jest więc ich skalowalność — powiedział Sebastian Kulczyk.

Archdesk prowadzi działalność w Wielkiej Brytanii, gdzie stacjonuje jej zespół sprzedażowy, i dopiero niedawno otworzyła centrum techniczne i operacyjne w Krakowie. Pozyskane finansowanie zostanie przeznaczone głównie na rozwój obu jednostek. Firma obecnie zatrudnia około 30 pracowników (start-up powstał pod koniec 2016 r.).

Spółka sprzedaje i instaluje autorskie oprogramowanie chmurowe dla firm budowlanych i produkcyjnych, porządkujące ich wewnętrzne procesy, w tym: sprzedaż, marketing, zarządzanie projektami i zasobami ludzkimi, kontrola stanów magazynowych, a także księgowość.

Michał Mojżesz, prezes Archdesku, ujawnia, że obecnie z rozwiązania korzysta około 70 firm — od najmniejszych po korporacje. Start-up miesięcznie zyskuje kilku klientów. Sprzedaje głównie na rynku brytyjskim, teraz finalizuje kilka kontraktów także w Polsce, na Ukrainie, na Słowacji i w Czechach. Uśredniona wartość pozyskiwanych subskrypcji oprogramowania mieści się w przedziale od 6 do 15 tys. zł miesięcznie (koszty są zależne m.in. od wielkości i typu odbiorcy).

Startupowiec dodaje, że kontakt z funduszami venture capital nawiązał właśnie dzięki uczestnictwu w Incredibles. Poza docenieniem produktu Archdesku, jak się dowiedzieliśmy, to właśnie aktywność zespołu w programie i efektywne wdrażanie wypracowywanych podczas akceleracji strategii rozwoju biznesu były czynnikami, które wzbudziły zaufanie inwestorów.

O udział w dwóch edycjach akceleratora zabiegało w sumie ponad 700 firm z Polski i Europy Środkowo-Wschodniej. O ile podkreślano, że podstawową ideą Incredibles nie jest samo finansowanie, ale mentorska pomoc w rozwoju projektów i ułatwienie zagranicznej ekspansji, o tyle wokół laureatów natychmiast pojawili się inwestorzy z rynku. Część z nich pozyskała od nich dodatkowe pieniądze na rozwój lub przystąpiła do negocjacji. W efekcie np. w Tidio (komunikator ułatwiający kontakt firm z klientami) zainwestował fundusz bValue, w który zaangażowani są m.in. Marian Owerko, znany z Bakallandu czy Rafał Brzoska, szef grupy Integer. Projekt otrzymał 3 mln zł (z opcją kolejnego dokapitalizowania). Vercom z grupy R22 postawiło natomiast na UserEngage, czyli platformę automatyzującą działania marketingowe, inwestując w firmę 10 mln zł.

Sebastian Kulczyk zaznaczył w niedawnym wywiadzie dla „PB”, że interesują go „firmy, które dojrzały do realizacji kolejnych rund finansowania, pracują nad zwiększeniem skali działania, międzynarodową ekspansją, globalnym wdrożeniem”, rzadko zerka natomiast na projekty na bardzo wczesnym etapie rozwoju.