Oprócz umocnienia dolara negatywny wpływ na notowania ropy miały dane wskazujące wzrost ilości surowca magazynowego w tankowcach w tygodniu zakończonym 21 czerwca o 12 proc. do 92,9 mln baryłek. Stratedzy Macquarie Group prognozują, że w ubiegłym tygodniu zapasy ropy w USA wzrosły o ponad 5 mln baryłek. Tydzień wcześniej spadły o 2,5 mln baryłek. „Bycza” była jednak wiadomość o spadku najniżej od ponad trzech miesięcy rosyjskiego eksportu paliw w tygodniu zakończonym 23 czerwca. Niezmiennie presję na wzrost ceny surowca wywierają wydarzenia na Bliskim Wschodzie, a w ostatnim czasie obawa rozszerzenia się wojny na Liban.
Na zamknięciu sesji na ICE Futures Europe kurs baryłki ropy Brent z najmocniej handlowanych, wrześniowych kontraktów spadał o 1,1 proc. do 84,22 USD. Ropa WTI z sierpniowych kontraktów taniała na NYMEX o 1,0 proc. do 80,83 USD.