Lafarge i Orlen chcą wysłać CO2 statkami na Morze Północne

Katarzyna KapczyńskaKatarzyna Kapczyńska
opublikowano: 2023-04-16 20:00

Grupa cementowa realizuje projekt wychwytywania CO2. Potrzebuje 250 wagonów, by przewieźć go np. do Gdańska i wyekspediować na nieczynne pola paliwowe. Orlen może być jednym z partnerów

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • o ile Lafarge zredukuje emisję CO2 dzięki inwestycji w Kujawach
  • jakie są plany dotyczące budowy terminala w Gdańsku
  • o ile wychwytywanie CO2 zwiększy zapotrzebowanie na prąd i jakie niesie to zagrożenia
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Lafarge, należący do Grupy Holcim, realizuje w cementowni Kujawy projekt wychwytywania 100 proc. CO2 z produkcji klinkieru cementowego. Dzięki temu zakład nie będzie musiał kupować uprawnień do emisji CO2, których koszt przekracza obecnie 90 EUR za tonę. Projekt o nazwie Kujawy Go4ECOPlanet jest współfinansowany z unijnego Funduszu Innowacji, którego wpływy pochodzą m.in. z systemu handlu prawami do emisji. Nakłady inwestycyjne (CAPEX) wyniosą 265 mln EUR, a łączne koszty instalacji w ciągu 10 lat to 380 mln EUR, z czego 228 mln EUR pochodzi z dofinansowania przez unijny fundusz. Projekt dotyczy m.in. budowy instalacji CCS (carbon capture and storage), która w ciągu dekady zredukuje emisję CO2 o ponad 10 mln ton.

- Przyczyni się do ograniczenia emisji CO2 w całym sektorze cementowym w Polsce o 10 proc. rocznie - mówi Xavier Guesnu, prezes Lafarge’a w Polsce.

CO2 trafi na tory i na statki

Zastosowana będzie technologia Cryocap FG firmy Air Liquide. Polega ona na wychwyceniu gazów, a następnie umieszczeniu ich w komorze kriogenicznej, w bardzo niskiej temperaturze. W przyszłości emitenci CO2 mogą po wychwyceniu przesyłać go rurociągami np. do miejsc przeładunku lub składowania. Lafarge natomiast planuje wychwycony dwutlenek węgla transportować pociągami do portu morskiego w Polsce, a stamtąd do kawern powstałych po złożach ropy naftowej lub gazu, w których będzie magazynowany. Za organizację transportu drogą morską będzie odpowiadał partner ze Skandynawii.

W Europie jest ponad 100 specjalistycznych wagonów do transportu skroplonego CO2. W Polsce natomiast tylko sam Lafarge potrzebuje 250 wagonów do transportu wychwyconego związku. Xavier Guesnu informuje, że trwają obecnie rozmowy z kilkoma potencjalnymi przewoźnikami.

- Rozmawiamy też z partnerami o budowie w porcie w Gdańsku terminala multimodalnego ECO2CEE, w którym CO2 będzie umieszczony w specjalistycznych silosach i przeładowywany na statki, dostarczające go do miejsc składowania – dodaje Xavier Guesnu.

Przeładunek w Kujawach:
Przeładunek w Kujawach:
ECO2CEE to osobny projekt, nie jest częścią inwestycji Kujawy Go4ECOPlanet. W cementowni powstanie osobny terminal przeładunkowy.
PE RASTOIN

Morski terminal będzie dostępny dla różnych klientów

W tym gronie jest PKN Orlen.

„PKN Orlen jest jednym z kluczowych partnerów przygotowujących projekt ECO2CEE, którego celem jest budowa otwartego, multimodalnego terminala CO2 na północy Polski wraz z niezbędną infrastrukturą transportową“ - czytamy w odpowiedzi giełdowej grupy na pytania PB.

Założeniem projektu jest utworzenie łańcucha dostaw od emitentów CO2 zlokalizowanych w północno-centralnej części Polski, transport dwutlenku na północ kraju do terminala przeładunkowego, aby zmagazynować go w strukturach geologicznych na Morzu Północnym, a w długofalowej perspektywie także na Bałtyku. Zakłada on wychwytywanie CO2 z jednostek produkcyjnych PKN Orlen, z cementowni Kujawy oraz innych podmiotów zewnętrznych. Projekt może by realizowany we współpracy z firmami Lafarge Cement oraz Air Liquide Polska. Przedstawiciele Orlenu podkreślają, że wpisuje się on w zaktualizowaną strategię grupy, zgodnie z którą do 2030 r. planowana jest redukcja emisji o 25 proc. oraz osiągnięcie w 2050 r. neutralności emisyjnej.

Nie tylko wyłapanie:
Nie tylko wyłapanie:
Orlen, którym kieruje Daniel Obajtek, precyzuje, że cel redukcji o 25 proc. uwzględnia ograniczenie emisji metanu i flaringu przy wydobyciu węglowodorów, wdrożenie rozwiązań poprawiających efektywność energetyczną, wykorzystanie energii z nisko- i zeroemisyjnych źródeł w zakładach produkcyjnych rafineryjno-petrochemicznych i wydobywczych oraz zastosowanie technologii wychwytu, składowania lub wykorzystania dwutlenku węgla.
MAREK WISNIEWSKI

Inwestycje związane z wychwytywaniem CO2 są ważne nie tylko dla emitentów czy firm transportowych, ale także dla stoczni. Krzysztof Kulczycki, jeden z założycieli stoczni Crist informuje, że na razie armatorzy nie zgłaszają zamówień na statki do transportu CO2, ale zakłada, że już w przyszłym roku mogą pojawić się pierwsze pytania od kontrahentów o możliwość zaprojektowania i budowy jednostek. Zakłada, że będzie to nowy, atrakcyjny rynek dla stoczni.

Inaczej sytuacja wygląda w segmencie dostawy wagonów. Yann Bonguardo, dyrektor handlowy Greenbrier Europe, informuje, że firma oferuje wagony do przewozu m.in. w projekcie Lafarge. Zaznacza, że w Europie są także inne tego typu przedsięwzięcia, ale na razie trudno prognozować, jakie będzie w sumie ilościowe zapotrzebowanie na ten typ wagonów.

Może zabraknąć prądu do wychwycenia CO2

Przedstawiciele Stowarzyszenia Producentów Cementu podkreślają, że stosowanie technologii wychwytywania CO2 pozwoli spełnić unijne wymagania dotyczące dekarbonizacji, ale jednocześnie znacznie zwiększy zapotrzebowanie branży na energię.

- Zakładamy wzrost zapotrzebowania na energię elektryczną o 100-150 proc. w przemyśle cementowym. Obawiamy się, że nie będzie miał on pokrycia w źródłach wytwarzania energii elektrycznej w naszym kraju. Mówiąc wprost obawiamy się, że zabraknie prądu na zasilanie naszych instalacji – twierdzi Marek Majcher, członek SPC.

OZE w planach
OZE w planach
Problem zapotrzebowania na energię dotyczy też powstającej instalacji w Cementowni Kujawy. W ramach projektu na terenie cementowni Kujawy zostanie rozbudowana stacja wysokiego napięcia, aby zapewnić dodatkową moc potrzebną do pracy instalacji. W trakcie projektowania założyliśmy, że będzie to energia odnawialna dostarczana przy użyciu standardowej infrastruktury sieciowej – mówi Xavier Guesnu, prezes Lafarge’a w Polsce.
Marek Wiśniewski

Obecnie branża zużywa 2 TWh rocznie. Producenci cementu poszukują dodatkowych źródeł energii w szczególności OZE.

- Lafarge do końca roku będzie wykorzystywać w 50 proc. energię ze źródeł odnawialnych. Podjęliśmy współpracę z inwestorami farm wiatrowych w Polsce i podpisaliśmy umowy PPA z RWE i KGAL na dostawy energii z takich farm. Takie działania mają bezpośredni wpływ na dekarbonizację branży cementowej i całego sektora budowlanego. Zabiegamy też o zliberalizowanie tzw. ustawy odległościowej i skrócenie odległości budowanych farm wiatrowych z 700 do 500 m od zabudowań, bo to pozwoli tworzyć nowe, czyste moce wytwórcze w Polsce - wyjaśnia Xavier Guesnu.

Ważnym czynnikiem zachęcającym producentów do inwestycji w nowe zielone źródła są wysokie ceny energii. Zakontraktowane obecnie są 4-5 razy wyższe w stosunku do 2021 r. i sięgają 1,2-1,4 tys. zł za MWh.