Lepper: eksportujemy coraz więcej żywności

(Paweł Kubisiak)
opublikowano: 2006-09-16 15:30

Rośnie eksport polskiej żywności. Sprzedaż artykułów rolno-spożywczych za granicę wzrosła o 24 proc.

Rośnie eksport polskiej żywności. W I połowie 2006 r. sprzedaż artykułów rolno-spożywczych za granicę wyniosła ogółem ponad 3,9 mld euro i była o 24 proc. wyższa niż w analogicznym okresie 2005 r. - powiedział w sobotę w Poznaniu podczas otwarcia targów Polagra-Food wicepremier, minister rolnictwa Andrzej Lepper.

Jak ocenił, dynamika wzrostu eksportu żywości jest wyższa niż produktów innych branż.

Według danych resortu rolnictwa, największy wzrost eksportu w tym roku odnotowano do krajów Unii Europejskiej (30 proc.). Unia jest głównym odbiorą produktów żywnościowych, na ten rynek trafia 75 proc. eksportu. W I półroczu 2006 r. wartość wywiezionych produktów żywnościowych na unijny rynek wyniosła ponad 2,9 mld euro.

Największym odbiorcą polskiej żywności są Niemcy (23 proc. eksportu). W tym roku ponad 50 proc. wzrosła sprzedaż do Czech, które stały się drugim co do wielkości importerem polskich produktów żywnościowych. Na dalszych miejscach znalazły się Włochy, Holandia, Wielka Brytania i Rosja.

W I połowie br. wartość eksportowanej żywości do krajów Wspólnoty Niepodległych Państw wyniosła 425 mln euro i w stosunku do analogicznego okresu ubiegłego roku nie zmieniła się.

Jak zauważa Ministerstwo Rolnictwa, choć wartość eksportu do Rosji w okresie styczeń-czerwiec 2006 r. w porównaniu z poprzednim rokiem spadła o 24 proc., to wzrosła do innych krajów: na Ukrainę, Białoruś, do Azerbejdżanu, Uzbekistanu i Tadżykistanu. Kraje te sprowadzały z Polski przede wszystkim cukier, mięso wieprzowe i jabłka.

Pod względem wartości eksportu, w I połowie tego roku dominowały wyroby piekarnicze, mięso wołowe, drób, mięso wieprzowe, cukier, soki, sery, czekolada. Zaś największy wzrost eksportu odnotowano w przypadku cukru (dwukrotny wzrost), soków (o 50 proc.) oraz mięsa wołowego.

Polskie firmy były też importerem żywności. Łącznie przywieziono w pierwszej połowie tego roku artykuły spożywcze o wartości ok. 3 mld euro, co oznacza 22-proc. wzrost w stosunku do analogicznego okresu 2005 roku. Towary gównie pochodziły z krajów UE (1,86 mld euro), a przede wszystkim z Niemiec, Holandii oraz Hiszpanii. Znaczący udział miały również Argentyna, Dania, Francja i Włochy.

Najważniejszą pozycją importu pod względem wartościowym były makuchy sojowe stosowane do pasz, mięso wieprzowe, filety rybne, owoce cytrusowe, świeże ryby oraz kawa i czekolada.

Mimo znacznego importu żywności nadal utrzymuje się dodatnie saldo w handlu artykułami rolno-spożywczymi. W okresie styczeń- czerwiec 2006 r. wyniosło ono 1 mld 667 mln euro wobec 836 mln euro w tym samym okresie 2005 roku. Polska ma dodatnie saldo z taki krajami jak Niemcy, Rosja, Wielka Brytania, Czechy i Włochy, ujemne zaś z Argentyną, Hiszpanią i Norwegią.

PAP