Wciąż scenariusz 25 punktowej obniżki stóp na początek jest bardziej prawdopodobny, ale rynek daje aż 59 proc. szans na to, że Fed zetnie stopy od razu o 50 punktów baz. Do końca roku szacuje w tym momencie aż 120 punktów baz. spadku, co może oznaczać, że rynek zakłada ewentualne ruchy w listopadzie, lub grudniu o 50 punktów baz. Czy to możliwe? Podobnie jak bardzo agresywna krzywa oczekiwań- aż 250 punktów baz. spadku do września 2025 r., a zatem w zaledwie rok! Czy Powell i Fed będą chcieli to teraz korygować? W sumie i tak wiele zależeć będzie od kolejnych danych, więc niech rynek sam się unormuje? Zobaczymy, choć taka teza może nieść pewne ryzyka dla rynków.
Dzisiaj dolar traci na szerokim rynku, a najmocniejszymi walutami są jen i frank, czyli te należące do bezpiecznych przystani. Trudno ocenić na ile jest to wynik wczorajszych informacji o ponownym zamachu na Donalda Trumpa, co pokazuje, że ta kampania przed wyborami prezydenckimi w USA będzie wyjątkowa, a na ile tylko niskiej płynności - w Japonii mamy święto. Sobotnie dane z Chin wypadły poniżej oczekiwań - sprzedaż detaliczna w sierpniu rosła zaledwie w tempie 2,1 proc. r/r, a produkcja przemysłowa 4,5 proc. r/r - co może rodzić pewne ryzyka gospodarcze dla całej Azji.
Dzisiaj w kalendarzu uwagę zwróci regionalny indeks NY Fed Mfg. z USA o godz. 14:30.
EUR/USD - wychodzimy z kanału
Para EUR/USD narusza kanał spadkowy na fali rosnących oczekiwań, co do cięcia stóp przez Fed. Obecnie większe prawdopodobieństwo przypisuje się ruchowi o 50 punktów baz., co tłumaczy widoczną słabość dolara. I to raczej nie zmieni się do środy wieczór, kiedy to zapadnie decyzja.
Technicznie wyjście z kanału spadkowego może skutkować ruchem w stronę sierpniowego maksimum przy 1,12.