Donald Tusk, Jan Rokita i Grzegorz Schetyna przybyli do Pałacu Prezydenckiego na spotkanie z Lechem Kaczyńskim. Liderzy Platformy Obywatelskiej mają rozmawiać z prezydentem o przedterminowych wyborach parlamentarnych.
Sekretarz Stanu w Kancelarii Prezydenta Maciej Łopiński mówił wcześniej, że prezydent "będzie próbował przekonać kierownictwo Platformy do tego, że wybory w maju są dobrym i słusznym rozwiązaniem".
Prezes PiS Jarosław Kaczyński powiedział w poniedziałek w Bydgoszczy, że jeśli PO kieruje odpowiedzialność za państwo, to zgodzi się na majowe wybory parlamentarne.
Liderzy PO sygnalizowali wcześniej wiele razy, że nie są skłonni zaakceptować wiosennego terminu wyborów, opowiadając się jednocześnie za przeprowadzeniu ich jesienią, wraz z wyborami samorządowymi. Jako niezbędny warunek stawiali także zmianę ordynacji wyborczej. Bronisław Komorowski zapowiadał rano, że spotkanie nie zmieni negatywnego stanowiska PO wobec pomysłu organizowania przedterminowych wyborów w maju.
- Chyba tak naprawdę nikt, łącznie z prezydentem, nie wierzy, że w maju mogłyby się odbyć przedterminowe wybory i nikt ich chyba tak naprawdę nie chce – mówił Komorowski.
MD, PAP