W obronie imienia
- Marian Jankowski z kancelarii Lidmar, podobnie jak „Puls Biznesu”, zwrócił się do Rady Etyki Mediów o stanowisko w sprawie publikacji „Gazety Prawnej”, zarzucającej nam nieuzasadniony atak i nieuprawnione zarzuty o plagiat.
„Gazeta Prawna dopuściła się manipulacji faktami, naruszając zasadę uczciwości zapisaną w Karcie Etyki Mediów, przypisując mi złą wolę, bez sprawdzenia faktów, czyny, których nie wykonałem, wprowadzając w błąd Radę Etyki Mediów. (...)
Liczę, że w obronie mojego dobrego imienia, sprawiedliwości, uczciwości i ostrożności w wyrażaniu sądów, Rada Etyki Mediów zmieni krzywdzące mnie zdanie. (...)”
Marian Jankowski doradca podatkowy
Jeszcze o sprawie korupcji w biznesie
- Jest naiwnością sądzić, że korupcja dotyczy tylko urzędników. To samo dzieje się między działami zaopatrzenia i sprzedaży przedsiębiorstw prywatnych. Nie dotyczy to tylko bardzo małych przedsiębiorstw, gdzie właściciele osobiście kontrolują proces. Przedsiębiorstwo, które pozbawia swój dział sprzedaży funduszy na łapówki dla zaopatrzeniowców, jest skazane w Polsce na bankructwo lub koncentrację na eksporcie. W moim przypadku 80 proc. sprzedaży to eksport, a część krajowa to tylko te kontrakty, które kontrolują sami właściciele. Z komuną nie ma to nic wspólnego. Ci zaopatrzeniowcy to młodzi ludzie, który byli w wózkach w czasach komuny. JT
- Korupcja to częściowo spuścizna po komunie, kiedy „przepisy były po to, żeby je omijać”, ale ostatnio bardziej generowana jest przez idiotyczne regulacje prawne, które wymyśla cyrk na Wiejskiej, i głupotę urzędasów, dla których przed- siębiorca to wciąż natrętna mucha... Watcher