Juergen Weber, dyrektor zarządzający Lufthansy, poinformował, że część z 71 uziemionych samolotów należących do linii już zaczęła latać i Lufthansa uczyni wszystko, by strata w 2003 r. była jak najmniejsza. W pierwszym kwartale strata operacyjna linii sięgnęła 415 mln EUR (1,8 mld zł). Trzecia linia lotnicza w Europie mimo trudnej sytuacji nie zamierza zwalniać żadnego z 94 tys. pracowników. Szef Lufthansy odmówił komentarza na temat ewentualnej współpracy jego linii ze szwajcarskimi Swiss International Air Lines, które powstały po bankructwie Swissair i obecnie szukają partnera. Zapowiedział natomiast, że przeżywający kłopoty członkowie sojuszu Star Alliance — United Airlines czy Air Canada — nie mogą liczyć na dofinansowanie od niemieckiej linii.