Maleją pustostany w galeriach

Paweł BerłowskiPaweł Berłowski
opublikowano: 2022-11-15 20:00

Powierzchnia handlowa w Polsce rośnie, a mimo to wskaźnik pustostanów maleje. Jeszcze nie osiągnął skali sprzed pandemii, ale są miasta, w których trudno znaleźć wolny lokal.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • jaki jest wskaźnik pustostanów w centrach handlowych i o ile zmalał w ciągu 12 miesięcy
  • o ile musi jeszcze zmaleć, by zrównać się z poziomem sprzed pandemii
  • w których miastach najłatwiej znaleźć wolną powierzchnię, a w których najtrudniej
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Średni wskaźnik powierzchni niewynajętej dla ośmiu największych aglomeracji — Górny Śląsk, Kraków, Łódź, Poznań, Szczecin, Trójmiasto, Warszawa, Wrocław — wyniósł w sierpniu 4,7 proc., o 0,6 pkt proc. mniej r/r — wynika z raportu CBRE. Jeszcze jeden taki spadek i osiągniemy poziom sprzed pandemii (4,1 proc. w grudniu 2019 r.). Obecnie całkowita powierzchnia handlowa w Polsce wynosi 13,15 mln m kw.

Według CBRE kryzys związany z pandemią czy obecnie wysoka inflacja nie zatrzymały wzrostu sprzedaży detalicznej, a sektor nieruchomości handlowych elastycznie reaguje na zmiany.

— Pojawiają się nowe formaty, obiekty rosną w mniejszych miastach, firmy nie rezygnują z tworzenia flagowych sklepów. Cały czas powstaje nowa powierzchnia handlowa, a mimo to wskaźnik pustostanów spada, czemu warto się przyjrzeć z perspektywy regionalnej, bo każdy rynek ma swoją specyfikę — mówi Magdalena Frątczak, szefowa sektora handlowego w CBRE.

Puste lokale w centrach handlowych

MiastoWskaźnik pustostanów w proc.
Kraków1,8
Katowice3,4
Wrocław4,0
Łódź4,1
Warszawa4,4
Szczecin4,6
Trojmiasto6,3
Poznań9,0

Źródło: CBRE

W Krakowie wskaźnik powierzchni niewynajętej zmalał do 1,8 proc. i obecnie rynek charakteryzuje się najniższym poziomem pustostanów wśród największych polskich aglomeracji. W aglomeracji warszawskiej wskaźnik dostępnej do wynajęcia powierzchni handlowej zmniejszył się do 4,4 proc., ale warto zaznaczyć, że w stolicy i okolicach ten poziom od trzech lat oscyluje wokół podobnych wartości — od 4,1 do 4,6 proc.

Największy poziom pustostanów odnotowano w aglomeracjach poznańskiej i trójmiejskiej, gdzie powierzchnia pustych lokali urosła do 9 i 6,3 proc. W obu przypadkach o 0,4 pkt proc. więcej r/r.

— Poznań i Trójmiasto to rynki, które odznaczają się najwyższym poziomem powierzchni niewynajętej w Polsce, ale jednocześnie mamy tu do czynienia z najwyższym nasyceniem powierzchnią handlową w przeliczeniu na 1000 mieszkańców. Te dwa czynniki są ze sobą skorelowane — mówi Emilia Trofimiuk, starsza konsultantka w dziale badań i doradztwa w CBRE.

Wzrost powierzchni niewynajętej odnotowano także w aglomeracjach łódzkiej i szczecińskiej. W Łodzi i okolicach był on niewielki — wyniósł 0,3 pkt proc. r/r, natomiast w Szczecinie 0,8 pkt proc.