O sprawie pisze "Parkiet".
Karolina Szymańska, prezes Astro, zwraca uwagę, że po informacji gazety cena akcji spółki spadła z 1,02 do 0,70 zł. Strata została później częściowo zniwelowana, ale i tak - zdaniem szefowej producenta "Familiady" - wartość rynkowa firmy i tak stopniała o blisko 300 tys. zł. I właśnie takiego odszkodowanie Astro będzie żądać od wydawcy "SE".
98 proc. akcji Astro kontroluje Ryszard Krajewski, założyciel spółki. Wkrótce po debiucie spółki na NewConnect GPW zawiesiła obrót, tłumacząc to troskę o bezpieczeństwo inwestorów. Przez wiele dni nie udawało się bowiem ustalić kursu otwarcia, bo zlecenia przekraczały górne widełki.