Media utrudniają współpracę
Dynamika rozwoju stosunków gospodarczych polsko-szwedzkich jest wysoka. Firmom znad Wisły nie jest jednak łatwo zarobić na rynkach północnego sąsiada.
Kontakty gospodarcze polsko- -szwedzkie rozwijają się bardzo szybko. Według raportu przygotowanego przez specjalistów z Departamentu Integracji Europejskiej i Organizacji Międzynarodowych w Ministerstwie Gospodarki, w 1997 r. łączna wartość obrotów wynosiła 1886,1 mln USD, a w 1998 r. już 2033,7 mln USD. Lwią część tych obrotów stanowi jednak import do Polski.
Jak twierdzą autorzy raportu, Szwecja pozostaje dla nas krajem nie wykorzystanych możliwości. Tamtejszy rynek jest bardzo wymagający i m.in. ze względu na recesję trudno jest na nim sprzedać swoje produkty. Jest też wiele czynników utrudniających polskim firmom wejście do Szwecji.
Jednym z nich jest negatywny obraz Polski, który nierzadko bywa utrwalany przez środki masowego przekazu. Według eksperów Ministerstwa Gospodarki, ma to niemały wpływ na decyzje podejmowane przez firmy zza Bałtyku. Kolejną barierą jest ograniczona konkurencyjność cenowa polskich towarów i brak certyfikatów ISO 9000. Przeszkodą jest również to, że polskie i szwedzkie firmy za małą wagę przywiązują do promocji.
Marcin Bołtryk