Metrobank na bogatą niszę

Sebastian Ogórek
opublikowano: 2006-10-20 00:00

Kredyty hipoteczne dla osób, które nie mogą udowodnić zdolności kredytowej — to nowy pomysł spółki z Getin Holding.

Od poniedziałku pojawi się Metrobank. Wbrew pozorom nie będzie to nowa instytucja finansowa.

— To nowa marka kredytów hipotecznych oferowanych przez Noble Bank — mówi Krzysztof Spyra, wicedyrektor Noble Banku, należącego do giełdowego Getin Holding Leszka Czarneckiego.

Metrobank to pomysł na zagospodarowanie nisz. Ma oferować klasie średniej elastyczne kredyty hipoteczne. Grupa docelowa jest precyzyjnie określona: to osoby bogate, ale nie zawsze mogące udowodnić zdolność kredytową, np. przedsiębiorcy, lekarze, adwokaci czy notariusze. Specjalny kredyt przygotowano dla obcokrajowców.

Przy badaniu zdolności kredytowej Metrobank będzie zwracał uwagę nie tylko na wynagrodzenie.

— Bedziemy uwzględniać sezonowość dochodów, przychody z działalności gospodarczej, aktywa finansowe lub nieruchomości — mówi Krzysztof Spyra.

Ceny nieruchomości rosną tak szybko, że dla klientów od kosztu kredytu ważniejsze staje się tempo jego przyznania.

— Metrobank będzie dążył do tego, by kredyt mógł być przyznany nawet w ciągu 24 godzin — mówi Aleksandra Lukaszewicz, dyrektor ds. produktów bankowych Open Finance, innej spółki Getin Holding.

To właśnie Open Finance ma być głównym kanałem dystrybucji produktów Metrobanku. Będą one dostępne także w placówkach Noble Banku, a docelowo również u innych pośredników finansowych.

— Nie rozumiem mnożenia bankowych marek w ramach Getin Holding. Tym bardziej że z sukcesem działa już bankowość hipoteczna pod marką Dom. Natomiast z punktu widzenia klienta, a także firm doradztwa finansowego, to dobra informacja: kolejna oferta to większa konkurencja — komentuje Maciej Kossowski z Expandera, pośredniczącego w dystrybucji produktów bankowych.