Metropolitan Life trafi na sprzedaż

Łukasz Świerżewski
opublikowano: 2002-10-09 00:00

Część obecnych w Polsce towarzystw ubezpieczeniowych otrzymała ofertę kupna Metropolitan Life Ubezpieczenia na Życie — dowiedzieliśmy się nieoficjalnie. To kolejne niewielkie towarzystwo życiowe, którego akcjonariusze mogą zrezygnować z działalności na naszym rynku.

Akcjonariusze kolejnego towarzystwa ubezpieczeń na życie zastanawiają się nad dalszą obecnością w Polsce.

— Nasza firma otrzymała ofertę zakupu Metropolitan Life Ubezpieczenia na Życie — twierdzi szef jednej z grup ubezpieczeniowych.

Wiadomość potwierdzaliśmy także w innych źródłach.

— Ponieważ nie jest to informacja potwierdzona, my plotek nie komentujemy — mówi Robert Zilg, prezes Metropolitan Life Ubezpieczenia na Życie.

Metropolitan Life działa w Polsce dopiero trzeci rok. Spółka otrzymała zezwolenie na prowadzenie działalności w grudniu 1999 r. i jest własnością Metropolitan Life Insurance Company z Nowego Jorku. Towarzystwo sprzedaje polisy indywidualne i grupowe — ostatnio stawia na rozwój tych ostatnich. Przypis składki spółki na koniec II kwartału 2002 r. wyniósł 2,9 mln zł, przy stracie finansowej 8 mln zł.

Metropolitan Life nie jest pierwszym inwestorem, który może wycofać się z Polski. W tym roku niemiecki Wüstenrot, który również dopiero co rozpoczął działalność, ogłosił zawieszenie sprzedaży ubezpieczeń. Podobnie uczyniły Garda Life i majątkowy Partner, należące do szwedzkiej grupy SEB. Towarzystwa te wygaszają działalność. W obu przypadkach zarządzający tłumaczyli, że powodem zawieszenia działalności są słabe perspektywy osiągnięcia zysków z powodu zbyt niskich udziałów w rynku.

Kolejnym inwestorem, który wycofał się z naszego rynku, był Zurich. Spółki szwajcarskiej grupy w naszej części Europy zostały sprzedane włoskiemu Generali.

Oprócz wymienionych spółek także Universum Życie i Polisa Życie oficjalnie poszukują inwestora. W obu przypadkach trwa to już ponad rok. Według nieoficjalnych informacji, na sprzedaż wystawione jest też Sampo Życie, dawny Norwich Union.

Przykłady tych spółek pokazują, jak trudno jest znaleźć obecnie chętnego na kupno towarzystwa ubezpieczeniowego. Zagraniczni inwestorzy zdają sobie sprawę, że rozpoczynanie działalności od zera jest nieopłacalne, a przejmowanie portfela ma sens dopiero przy jego znacznych rozmiarach.

Okiem eksperta

Trudno zarobić

Przyczyną rezygnacji niektórych małych towarzystw ubezpieczeń na życie z działalności w Polsce są wątpliwe perspektywy osiągnięcia zwrotu z inwestycji. Rynek ubezpieczeń na życie jest bowiem dostępny dla niewielkiej grupy Polaków, posiadających odpowiednie nadwyżki finansowe, a większość z nich już kilka lat temu kupiła polisy. Małe firmy chcąc zdobyć rynek muszą więc odbierać klientów konkurencji. A to jest trudne, bo zmiana polisy na życie może się wiązać z kosztami. Biorąc to pod uwagę nie jest ewenementem, że firmy się wycofują, ale fakt, że czynią to powoli.

dyrektor działu ubezpieczeniowego Accenture