Miasta szukają artystów

AR
opublikowano: 2016-02-24 14:08

Herb to za mało - miasta zdobią się w logo i nie tylko. Grójec, Krynica Zdrój i Marki otwierają się na nowe pomysły na promocję.

Choć wiele miast w Polsce od dawna posiada już własne logo, moda na nie wciąż trwa. Gminy chcą wyrazić w ten sposób swój unikatowy charakter i kierunki rozwoju. Wczoraj w Krynicy Zdroju zakończył się nabór projektów w konkursie na logo miasta, który był skierowany zarówno do profesjonalnych firm projektowych specjalizujących się w projektowaniu znaków graficznych, jak i do grafików amatorów.

"FLYING APPLE", CZYLI LATAJĄCE JABŁKO
Autorem zwycięskiej koncepcji miejskiego siedziska dla Grójca jest Marek Maślaniec. "Koncepcja pana Marka Maślańca jest odważna, oryginalna, nieco zaskakująca, a przede wszystkim zmuszająca odbiorcę do wyrobienia sobie opinii. Spodziewamy się, że jak w przypadku każdego dzieła artystycznego, także i tu zdania będą podzielone. Jedno jest pewne – nikt nie przejdzie obok „Flying Apple” obojętnie" - tak zaopiniowali ją urzędnicy z miejskiego ratusza.

Konkurs spotkał się z dużym zainteresowaniem, uważają urzędnicy miejscy.

– Dostaliśmy 112 zgłoszeń. Niektóre projekty nie spełniają wymogów formalnych, ale zakładam, że po wstępnej selekcji komisja konkursowa będzie mogła wybierać spośród około 100 propozycji – informuje Przemysław Sulejewski z Wydziału Strategii i Rozwoju Lokalnego Krynicy-Zdrój.

Wybrane logo stanie się oficjalnym wzorem identyfikacji graficznej miasta i pojawi się na wszelkich materiałach promujących gminę.

–  Krynica Zdrój posiada jedynie herb, który jest jedynym znakiem identyfikującym miasto. Użycie herbu jest jednak w pewnych wypadach niewskazane bądź uzasadnione jest jego zastąpienie logiem – mówi Dariusz Reśko Burmistrz Krynicy-Zdroju

Zwycięzca konkursu na logo górskiego uzdrowiska otrzyma nagrodę wielkości 5 tys. zł. Będzie to wynagrodzenie za przeniesienie praw autorskich.

Marki, które ogłosiły podobny konkurs dzisiaj, oferują zwycięzcy 18 tys. zł. Podwarszawska gmina wystosowała jednak bardziej zaostrzone kryteria dla osób, które chciałyby wziąć w nim udział - muszą być to osoby fizyczne i firmy, które mają udokumentowane doświadczenie w projektowaniu systemów identyfikacji wizualnej. Etap przyjmowania zgłoszeń do konkursu zakończy się 21 marca, a jego wynik poznamy w  kwietniu.

Oba projekty muszą odzwierciedlać charakterystyczne cechy miast i być zgodne z ich strategiami rozwoju. W przeciwieństwie do Krynicy Zdroju Marki nie są popularnym kierunkiem turystycznym. Zgodnie z założeniem logo stanie się tu oficjalnym znakiem graficznym, z którym będzie identyfikowane miasto.

Na nietypową formę promocji zdecydował się natomiast ostatnio Grójec - miasto, słynące z sadów jabłkowych, ogłosiło konkurs dla grafików i artystów na projekt niecodziennej ławki - "odlew z brązu jabłka wraz z siedziskiem". Konkurs jest już zakończony - wygrał projekt zatytułowany "flying apple". Zwycięska koncepcja będzie wdrożona w życie jak tylko miasto wybierze wykonawcę.