PAP: Wśród propozycji, które będą przedstawione przez kolejowe związki podczas piątkowych rozmów ze stroną
rządową, są postulaty dofinansowania przewozów regionalnych środkami z akcji Polskich Hut Stali i wyłączenia ze spółki przewozów międzywojewódzkich - powiedział PAP rzecznik protestujących, Leszek Miętek.
Związkowcy chcą, by 200 mln zł uzyskanych z akcji Polskich Hut Stali nie przeznaczać na zakup taboru, lecz na dofinansowanie przewozów regionalnych. Ma to związek z tym - jak wyjaśnił Miętek - że wielu marszałków województw sygnalizowało, iż kwota 538 mln zł, zaplanowana i gwarantowana przez rząd na przewozy regionalne, jest zbyt mała.
Związki nadal opowiadają się też za jak najszybszym wyłączeniem ze spółki Przewozy Regionalne przewozów międzywojewódzkich do spółki PKP InterCity. Zmniejszyłoby to o 215 mln zł potrzebne przewozom regionalnym środki. W stanowisku przygotowanym wieczorem przez stronę rządową jest zapis, że spółka InterCity przedstawi do 3 kwietnia biznesplan przejęcia przewozów międzywojewódzkich.
Miętek podkreślił, że ustne deklaracje wicepremiera Jerzego Hausnera nie wystarczą związkowcom. "W czwartek prosiliśmy o notatkę na piśmie z zaproponowanych przez wicepremiera rozwiązań i jakoś nie można się jej było doczekać. To świadczy o tym, jak rząd traktuje te rozmowy. To nie jest przemyślane działanie dla rozwiązania problemu, tylko działanie na wygaszenie strajku" - ocenił.
Przypomniał, że "rząd nie wykonał poprzednich ustaleń". Zauważył też "że to Sejm, a nie wicepremier uchwala budżet państwa. Wicepremier mówi o możliwej nowelizacji budżetu w trakcie roku, podczas gdy poseł Liberadzki mówi, że żadna taka nowelizacja nie wchodzi grę" - powiedział Miętek.