Wczoraj po raz ostatni konferencję wynikową Millennium poprowadził Bogusław Kott, nestor polskiej bankowości. Stery przejął oficjalnie Joao Bras Jorge. Bogusław Kott będzie szefem rady nadzorczej.
![Bogusław Kott był najdłużej urzędującym prezesem banku — 24 lata. Kierował Millennium od powstania banku w 1989 r.
[FOT. WM]
Bogusław Kott był najdłużej urzędującym prezesem banku — 24 lata. Kierował Millennium od powstania banku w 1989 r.
[FOT. WM]](http://images.pb.pl/filtered/4907691d-1e0d-4663-a357-097c66f63180/1274761f-6760-5a1b-a13f-e55ab3268c0e_w_830.jpg)
Przekazuje schedę w dobrym momencie, ponieważ bank od kilku kwartałów znajduje się na fali wznoszącej. III kwartał zamknął 139 mln zł zysku (+3 proc. kw./kw.), natomiast od początku roku zarobił 393 mln zł (+13 proc. r/r).
— Nie ma już takiego zaskoczenia jak po wynikach za II kwartał. Wszyscy skalkulowali, że wynik odsetkowy będzie dobry. Niemniej bank znajduje się na trajektorii wznoszącej, a to daje nadzieję na dobry, przyszły rok — mówi Michał Sobolewski, analityk IDMSA.
Wynik netto był lepszy niż rynkowy konsensus, ale oczekiwania wobec głównych linii biznesowych były wyższe. Wynik odsetkowy wyniósł 311 mln zł, wobec oczekiwanych 313 mln zł, a prowizyjny 141 mln zł (miało być 146 mln zł). Bank miał natomiast lepsze od prognoz koszty operacyjne i rezerw.
— Wyniki są przyzwoite, ale oczekiwania też były wysokie. Po wycenach widać, iż rynek ma nadzieję, że podobnie jak w II kwartale banki będą biły konsensusy. Mamy za sobą trzy raporty: BZ WBK dobry, Millennium średni i nieoficjalny Aliora słaby — ocenia Piotr Palenik, analityk ING Securities.
Jego zdaniem, założony przez Millennium zwrot na kapitale w 2015 r. na poziomie 14-15 proc. jest bardzo ambitny i będzie trudny do osiągnięcia. Nowy szef Millennium zapowiada powrót do polityki podziału zysku. Intencją zarządu jest wypłata dywidendy w przedziale 35-50 proc. zysku.