Mimo większego przypisu składki Amplico Life osiągnęło mniejszy zysk niż przed rokiem. Inaczej niż konkurencja.
W 2006 r. Amplico Life zebrało o 31 proc. więcej składek: 1,6 mld, wobec 1,22 mld zł rok wcześniej. Mimo to zarobiło o 10 proc. mniej. W 2006 r. osiągnęło zysk netto 261,8 mln zł, wobec 291,8 mln rok wcześniej.
Przedstawiciele spółki nie chcieli komentować wyników. Być może dlatego, że ubiegły rok był dla branży tak dobry, iż mniejszy zysk to sytuacja bardzo nietypowa. Zdecydowanie częściej konkurenci pokazywali wzrost zysku. I to znaczący. By oddać sprawiedliwość, oprócz Amplico Life wśród wyjątków znalazły się spółki z grupy Vienna Insurance Group: Compensa Życie i Benefia Życie, które również wypracowały mniejszy zysk.
Jednym z powodów mniejszego zysku Amplico Life może być wzrost z 210 do 341,6 mln zł (63 proc.) kosztów działalności ubezpieczeniowej. Gros poszło na akwizycję, na którą Amplico Life wydało niemal dwukrotnie więcej niż przed rokiem: 259 mln w porównaniu ze 136 mln zł w 2005 r. Koszty administracyjne wzrosły tylko o 8 proc.
Na rosnące wydatki nałożyła się większa liczba odszkodowań. Amplico Life wypłaciło ponad 5,7 tys. świadczeń z tytułu zgonu i prawie 11,7 z tytułu inwalidztwa spowodowanego nieszczęśliwymi wypadkami.
— Obserwujemy ciągły wzrost świadczeń wypłacanych klientom, zarówno w zakresie odszkodowań, jak i z tytułu polis dojrzałych. Suma odszkodowań i świadczeń wypłaconych w 2006 r. wyniosła 611 mln zł, co oznacza wzrost o 22 proc. w porównaniu z 2005 r. — mówi Jacek Pastuszka, prezes firmy.
Amplico Life należy do American Life Insurance Company, jednej z największych na świecie firm ubezpieczeń na życie. Polska spółka na koniec roku zarządzała aktywami ponad 7,12 mld zł.