Sponsorowany przez Komisję Europejską zespół ekspertów opracowuje koncepcję polskiego rynku audiowizualnego. Projekt znajduje się w fazie studyjnej, ale wiadomo, że eksperci będą zalecać stworzenie nowej instytucji, która połączy większość uprawnień KRRiT i URTiP.
W Wielkiej Brytanii do niedawna funkcjonowały cztery instytucje regulujących rynki: radiowy, telewizyjny, telekomunikacyjny, mediów publicznych oraz organizacja kontrolująca treści przekazywane przez radio i telewizję. Obecnie wszystkie kompetencje ma jedna instytucja. Podobny proces konsolidacji przebiega we Francji. Identycznie może być w Polsce.
Kompetencje regulacyjne mają Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji (KRRiT) oraz Urząd Regulacji Telekomunikacji i Poczty (URTiP). Część ekspertów, zgodnie z tendencjami panującymi w UE, zaleca połączenie części uprawnień obu instytucji i stworzenie nowego regulatora.
— Podział kompetencji między KRRiT i URTiP jest obecnie bardzo skomplikowany. Stworzenie nowej instytucji uprościłoby m.in. procedurę przyznawania koncesji radiowych i telewizyjnych — mówi Juliusz Braun, który jako członek KRRiT bierze udział w obradach zespołu ekspertów.
Z wstępnych założeń wynika, że URTiP nie wnosiłby do nowego regulatora kompetencji dotyczących rynku pocztowego.
— Zostałyby one przekazane innej instytucji — dodaje Juliusz Braun.
Aleksander Łuczak, który nadzoruje prace zespołu z ramienia KRRiT, twierdzi, że rozważana jest jeszcze inna koncepcja.
— Zgodnie z nią, URTiP przejąłby uprawnienia KRRiT do gospodarowania częstotliwościami. Rada miałaby pozostać w strukturze instytucji państwowych, ale jako ciało kontrolujące treści audycji radiowych i telewizyjnych — mówi Aleksander Łuczak.
Niezależnie od tego, która koncepcja ostatecznie przeważy, jasne będą uprawnienia Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK), który jako jedyny zajmie się pilnowaniem wolnej konkurencji na rynku, w tym także przestrzegania zapisów antykoncentracyjnych.
Prace zespołu są na razie w fazie studyjnej, ale zgodnie z zaleceniami Komisji Europejskiej, ich wynik ma zostać opublikowany jeszcze w tym roku. Jest to o tyle istotne, że jeszcze w marcu, w czasie największego zamieszania wokół KRRiT spowodowanego aferą Rywina i kontrowersjami wokół nowelizacji ustawy o rtv, komisja zagroziła wstrzymaniem finansowania projektu. Ostatecznie złagodziła stanowisko, a Danuta Hübner, do niedawna szefowa Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej, zapowiedziała, że analizy zespołu będą wykorzystane przy opracowywaniu nowej ustawy o rynku audiowizualnym i telekomunikacyjnym.
Zespół na początku 2004 r. ma przekazać swój dorobek KRRiT, która z kolei odda go w ręce rządu. Premier, ewentualnie prezydent, zadecyduje, kto i w jakim trybie zajmie się przygotowaniem nowej ustawy opartej na zaleceniach zespołu polsko-unijnych ekspertów.
Okiem ekspertów
- W Polsce powinien być jeden regulator. W pełni popieram pomysł połączenia URTiP i KRRiT. Zgodnie z ustaleniami z UE, analizy ekspertów mają być podstawą nowej ustawy, która uporządkuje zarówno rynek audiowizualny, jak i telekomunikacyjny. Okazuje się więc, że trwające od dwóch lat prace nad nowelizacją ustawy o rtv nie miały sensu, bo za kilka miesięcy trzeba ją będzie wymienić
Wanda Rapaczyńska
prezes Agory
- Obawiam się, że rynek telekomunikacyjny nie jest jeszcze przygotowany na połączenie URTiP z KRRiT. Taka operacja wiązałaby się z uszczupleniem telekomunikacyjnych uprawnień regulacyjnych URTiP, a na rynku jest do rozwiązania jeszcze wiele problemów. Być może fuzja regulatorów byłaby bardziej korzystna z punktu widzenia nadawców telewizyjnych i radiowych.
Andrzej Arendarski
prezes Tel-Energo