Komentarz
JAROSŁAW DROZD
prezes Bioelektra Group
W „Pulsie Biznesu” z 21 września 2015 r. Arkadiusz Primus ostrzega, że po wejściu w życie w styczniu 2016 r. zakazu składowania odpadów o właściwościach paliwowych może dojść do perturbacji w składowaniu śmieci, i jako rozwiązanie problemu wskazuje przede wszystkim spalanie. Jest jeszcze jedna możliwość. W Polsce wytwarzamy rocznie 12 mln ton odpadów komunalnych. W mojej ocenie nawet do 70 proc. stanowią frakcje palne — uważam, że należy uwzględniać nie tylko plastiki, folie, gumy, tekstylia i papier, ale również zawartą w zmieszanych odpadach frakcję organiczną biodegradowalną, która w stanie suchym ma wysokie parametry energetyczne. Od 1 stycznia 2016 r. odpady te muszą zostać zagospodarowane. Niestety, na trzy miesiące przez wejściem w życie tego zakazu nikt, począwszy od zarządzającego instalacją przetwarzania odpadów po marszałka województwa, nie wie, co będzie on oznaczał w praktyce — w jaki sposób odpady palne zostaną zagospodarowane, a jeśli nie zostaną, to jakie kary przewidział ustawodawca za złamanie przepisów.
Powstające w Polsce systemowe spalarnie odpadów, łącznie z cementowniami, w procesie odzysku termicznego mogą zagospodarować maksymalnie 20 proc. strumienia wszystkich odpadów. Konieczne jest więc poszukiwanie rozwiązań alternatywnych. W składzie odpadów komunalnych procentowo dominuje frakcja organiczna biodegradowalna. Stanowi ona zgodnie z KPGO 2014 około 50 proc. strumienia, co w Polsce oznacza niebagatelną ilość: 6 mln ton każdego roku. Frakcja ta, odpowiednio przygotowana, ma ogromny potencjał ponownego wykorzystania. Są technologie, które umożliwiają pozyskanie z odpadów biomasy takiej jakości, że mogłaby być stosowana jako materiał glebotwórczy i jako odnawialne źródło energii dla energetyki.
Zwiększanie odzysku surowców oznacza kolejną redukcję odpadów wymagających składowania. Przykładem metody umożliwiającej efektywne przetworzenie zmieszanych odpadów i odzyskanie z nich surowców oraz atrakcyjnej rynkowo frakcji organicznej jest stosowana przez nas technologia. Podsumowując: spełnienie zobowiązań prawnych jest możliwe pod warunkiem stworzenia systemowego rozwiązania dla gospodarki odpadami. Rozwiązania, które będzie skupione na maksymalizacji efektywnego wykorzystania tego, co z odpadów można odzyskać. Wyodrębnienie ze strumienia zmieszanych odpadów komunalnych surowców wtórnych przeznaczonych do recyklingu to potencjał 3 mln ton rocznie. Natomiast pozyskanie odwodnionej frakcji organicznej biodegradowalnej przeznaczonej dla energetyki daje około 4 mln ton rocznie. Pozostałe 3 mln energetycznych odpadów resztkowych bilansuje się z zapotrzebowaniem cementowni i ze zdolnościami przerobowymi budowanych w Polsce spalarni. © Ⓟ