Twórca Money.pl chce podbić rynek funduszy inwestycyjnych internetową formą sprzedaży. Kusić będzie też pośredników finansowych.
Multifund.pl — pod tym adresem w III kwartale wystartuje internetowa platforma sprzedaży funduszy inwestycyjnych. Za pośrednictwem witryny będzie można inwestować w polskie i zagraniczne fundusze oraz portfele modelowe.
— Chcemy, aby na platformie znalazło się jak najwięcej funduszy, docelowo wszystkie obecne w Polsce. Na razie podpisujemy umowy z pięcioma TFI, a z kolejnymi uzgadniamy warunki współpracy — mówi Marcin Uczkiewicz, prezes Netfield, właściciela platformy Multifund.pl.
Drugą osobą odpowiedzialną za projekt jest Arkadiusz Salamon, jeden z założycieli portalu finansowego Money.pl.
Oferta dla każdego
Klienci Multifund.pl będą kupowali jednostki bez prowizji. Netfield będzie wynagradzane przez TFI, które podzielą się opłatą za zarządzanie. Będzie to więc projekt zbliżony do Supermarketu Funduszy Inwestycyjnych — sztandarowej oferty mBanku. Bank udowodnił, że pomysł się sprawdza — ma 270 tys. inwestorów, którzy zgromadzili w funduszach prawie 2 mld zł. Netfield twierdzi, że będzie lepszy.
— Z naszej oferty będzie mógł korzystać każdy, niezależnie od tego, w którym banku posiada konto i czy jest osobą fizyczną, czy podmiotem prawnym. Poza tym mamy rozbudowane narzędzia analityczne, które pomagają klientom podejmować decyzje inwestycyjne — zapewnia Marcin Uczkiewicz.
W praktyce będzie to wyglądało tak: za pośrednictwem witryny klient dokonuje transakcji, a potem przelewa pieniądze z dowolnego banku na rachunek TFI.
Potencjalni partnerzy nie palą się do współpracy.
— Sprzedaż bez opłaty dystrybucyjnej nie jest najlepszym modelem. Taki sprzedawca jest uprzywilejowany względem innych, a to nie jest w interesie TFI. Ostateczną decyzję o współpracy podejmiemy dopiero wówczas, gdy dostaniemy konkretną ofertę — twierdzi Marcin Bednarek, dyrektor marketingu BPH TFI.
Nie tylko w sieci
Netfield będzie działał nie tylko w świecie wirtualnym.
— Z platformy korzystać będą również pośrednicy finansowi. To oferta nie tylko dla niezależnych pośredników, ale także dla całych sieci — mówi Marcin Uczkiewicz.
Netfield zacznie od sprzedaży we własnej sieci pośredników, która będzie stopniowo rozwijana.
— Szacujemy, że przez oba kanały sprzedaży w trzy lata zdobędziemy 70-90 tys. klientów. Początkowo większość przychodów będą przynosić pośrednicy finansowi korzystający z naszej platformy — uważa Marcin Uczkiewicz.
Okiem konkurenta
Maciej Witkowski
dyrektor biura sprzedaży mBanku
Konkurencja jest inspirująca
Konkurencji spodziewaliśmy się od dawna. Na rynku jest sporo miejsca dla kolejnej internetowej platformy sprzedaży funduszy. Najważniejsze jest to, czym będzie się różniła od naszej. To, że nie trzeba mieć rachunku, takim pozytywnym wyróżnikiem nie jest. Konto w mBanku jest bezpłatne, a dzięki niemu jest pełen automatyzm zleceń. Konkurencja zawsze działała na nas inspirująco, więc postaramy się być nadal najlepszym i największym supermarketem funduszy.