Zysk netto Adidasa wzrósł w drugim kwartale o 24 proc., przekraczając prognozy rynku - poinformowała spółka w środę. Dobre wyniki to lepszy od oczekiwań efekt niemieckiego Mundialu. Motorem napędowym sprzedaży bawarskiego koncernu były oczywiście piłki Teamgeist, koszulki reprezentacyjne i buty piłkarskie F50+.
Producent sprzętu sportowego z niewielkiego miasteczka Herzogenaurach, skąd też pochodzą założyciele Pumy i Adidasa – bracia Rudolf i Adolf Dassler, zanotował w drugim kwartale wzrost zysku o 24 proc. do 82 mln euro. Analitycy prognozowali wynik na poziomie 77,5 mln euro. Przychody wzrosły aż o 60 proc. do 2,43 mld euro.
Adidas był głównym sponsorem mistrzostw świata w piłce nożnej, rozgrywanych w czerwcu i lipcu w Niemczech. Bawarski koncern nie tylko był producentem oficjalnej piłki Mundialu – Teamgeist, ale i sponsorem reprezentacji narodowych, w tym Niemiec i Argentyny. A sukcesy niemieckiej reprezentacji przełożyły się na wzrost sprzedaży koszulek z barwami narodowymi.
Adidas zapowiedział podwojenie rocznej sprzedaży akcesoriów piłkarskich w stosunku do ubiegłego roku – do ponad 1 mld euro i spodziewa się wzrostu udziału Reeboka w przychodach grupy, którego przejął w minionym roku za 4 mld euro.
Kurs Adidasa wzrósł o blisko 2 proc. na giełdzie we Frankfurcie. W ciągu ostatniego roku akcje spółki potaniały ponad 10 proc., w związku z negatywnym odbiorem przejęcia Reeboka wśród inwestorów.
PK