Należąca do Elona Muska spółka przekonuje, że jest to ważny krok w upowszechnieniu dostępu do przestrzeni kosmicznej.
Szczegółów dotyczących kosztów, daty startu czy też danych pasażera nie ujawniono.
W lutym 2017 r., SpaceX poinformował, że dwóch turystów zapłaciło pokaźne kwoty za podróż dookoła Księżyca. Zaplanowany na ten rok lot, jeszcze się nie odbył, a tożsamość dwóch turystów w dalszym ciągu pozostaje tajemnicą. SpaceX nie podał powodów opóźnienia.
W tym przypadku pasażerowie mieli odbyć podróż na pokładzie statku kosmicznego Crew Dragon napędzanego rakietą Falcon Heavy.
Jednak już w zeszłym roku budzący kontrowersje inwestor uznał, że SpaceX skupi się na rakiecie Big Falcon w celu zredukowania kosztów.