We wtorek na amerykańskich rynkach akcji od początku sesji spadała wartość większości spółek. W pierwszej części handlu utrzymujący się popyt na te o dużej kapitalizacji pozwalał głównym indeksom notować niewielką stratę lub nawet rosnąć. W drugiej również spółki dużej kapitalizacji zaczęły tanieć, a główne indeksy na zamknięciu znajdowały się w pobliżu dziennych minimów. Inwestorzy czekają na środowe dane o CPI i czwartkowe o PPI w listopadzie, które mogą wpłynąć na decyzje Fed dotyczące luzowania polityki pieniężnej w najbliższym czasie. Choć CME FedWatch Tool pokazuje, że rynek jest przekonany co do obniżki stóp o 25 pkt bazowych 18 grudnia, to widać również wzrost prawdopodobieństwa pauzy w luzowaniu polityki pieniężnej już w styczniu. Rentowność obligacji USA rosła we wtorek drugi dzień z rzędu i była najwyższa od tygodnia.
Prawie 70 proc. spółek z S&P500 kończyło sesję spadkiem kursu. Wśród najmocniej przecenionych znalazło się Oracle (-6,7 proc.), które rozczarowało inwestorów zbyt słabą poprawą kwartalnych przychodów. Wśród najmocniej drożejących spółek z indeksu znalazł się Alphabet (5,6 proc.), co miało być spóźnioną reakcją rynku na poniedziałkową prezentację przez Google kwantowego chipa. Generalnie podaż przeważała w 8 z 11 głównych segmentach S&P500. Najmocniej taniały spółki nieruchomości (-1,6 proc.), IT (-1,3 proc.) i materiałowe (-0,9 proc.). Trzy segmenty z przewagą popytu, to dobra konsumpcyjne (0,15 proc.), dobra codziennego użytku (0,5 proc.) i usługi telekomunikacyjne (2,3 proc.).
W Średniej Przemysłowej Dow Jones spadły kursy 19 z 30 spółek. Najmocniej taniały akcje koncernu farmaceutycznego Merck & Co., półprzewodnikowej Nvidii oraz producenta ciężkiego sprzętu dla budownictwa i górnictwa Caterpillar (wszystkie po -2,7 proc.). Najlepiej notowane były koncern przemysłowy Honeywell International (1,8 proc.), finansowy American Express (1,8 proc.) oraz koncern lotniczy Boeing (4,6 proc.), który we wtorek ogłosił wznowienie produkcji samolotu 737 Max.
Spadły kursy 55 proc. z prawie 3,3 tys. spółek wchodzących w skład Nasdaq Composite. W Nasdaq 100, który zanotował zniżkę o 0,3 proc., staniały 64 spółki. Indeks „wspaniałej siódemki” kończył jednak dzień 1,0 proc. wzrostem i rekordową wartością. To głównie skutek dużego wzrostu kursu Alphabet (5,6 proc.), a także Tesli (2,9 proc.). W przypadku spółki Elona Muska popyt mogło wywołać podwyższenie ceny docelowej spółki przez Deutsche Bank po tym jak jego analityk wskazał na możliwość pojawienia się wkrótce nowych aut spółki, w tym taniego modelu Q oraz zmodyfikowanego modelu Y z przeznaczeniem na chiński rynek. Wśród trzech taniejących we wtorek spółek ze „wspaniałej siódemki” najmocniej spadał kurs Nvidii (-2,7 proc.), co wiązano wciąż z wiadomością o rozpoczęciu w Chinach dochodzenia antymonopolowego wobec spółki.