Środowa sesja w USA przebiegła właściwie bez historii. Gracze ponownie zlekceważyli informacje świadczące o ożywieniu gospodarczym. Tym razem były nimi informacje o wzroście sprzedaży nowych domów i optymistyczne wypowiedzi regionalnych biur Fedu. Obroty były niewielkie, bo większość inwestorów pozostaje z boku podczas skróconego z racji świąt tygodnia.
Na rynki ponownie wkradł się marazm