Dow Jones i S&P500 zaczęły sesję stratą ponad 0,7 proc. Nasdaq spadał na otwarciu o 0,9 proc. Po upływie godziny handlu Dow Jones tracił już tylko 0,3 proc., a S&P500 i Nasdaq lekko rosły. Optymizm okazał się jednak nietrwały.
Amerykańscy inwestorzy przyglądają się sytuacji na Ukrainie. Brak doniesień o dalszej eskalacji oraz wiara, że Rosja ograniczy swój apetyt do uznanych w poniedziałek separatystycznych „republik” hamuje większą podaż. Powodów do kupowania generalnie jednak wciąż nie ma. Popytem cieszą się jedynie akcje spółek branży naftowej. Indeks PHLX Oil Service rośnie o 0,6 proc. czemu sprzyja wyraźny wzrost ceny ropy. Drożeją również akcje spółek półprzewodnikowych, indeks PHLX Semiconductor idzie w górę o 0,5 proc. Wzrost rentowności obligacji USA sprzyja notowaniom banków, których indeks KBW Bank zyskuje 0,2 proc. Pomimo powrotu kursu złota powyżej 1900 USD o 0,9 proc. spada indeks PHLX Gold/Silver.
Podaż przeważa w 7 z 11 głównych segmentach rynku. Najmocniej tanieją akcje dostawców dóbr codziennego użytku (-0,7 proc.) i dostawców dyskrecjonalnych dóbr konsumpcyjnych (-1,4 proc.), do czego mogła przyczynić się wiadomość o spadku w lutym do najniższej wartości od pięciu miesięcy wskaźnika nastrojów konsumentów. Najlepiej na tle rynku wygląda segment energii (0,2 proc.).