Nadmierny deficyt już nie straszy

Bartek Godusławski
opublikowano: 2015-05-14 00:00

Rząd może popuścić pasa, ale kiełbasa wyborcza nie może być za droga. Choć Bruksela doceniła polskie finanse, nadal ma na nas oko

Rekomendacja Komisji Europejskiej (KE) zdjęcia z Polski procedury nadmiernego deficytu jeszcze przed wyborami spadła rządzącym z nieba. Zadowolenia nie kryli prezydent, premier i szef resortu finansów. Mateusz Szczurek nie miał oporów, by ogłosić nowe otwarcie w polityce gospodarczej.

BRUKSELA PATRZY:
BRUKSELA PATRZY:
Chociaż udało się przekonać Pierre’a Moscoviciego, komisarza ds. gospodarczych i finansowych, że umiemy rozsądnie zarządzać finansami publicznymi, to Bruksela nadal oczekuje od nas dyscypliny fiskalnej i daje listę zadań do wykonania — od rynku pracy po inwestycje.
Bloomberg

— Nie musimy się koncentrować na tym, gdzie szukać oszczędności — zapewniał minister finansów. Siedem lat byliśmy na cenzurowanym, bo nasza dziura w finansach publicznych przekraczała 3 proc. PKB. Chociaż w ubiegłym roku wciąż była powyżej tego poziomu — wynosiła 3,2 proc., to po odjęciu kosztów reformy emerytalnej deficyt spadł poniżej wartości, którą KE uznaje za właściwą.

Presja na ministra rośnie…

Satysfakcja ministra ze zdobycia ostatecznego dowodu, że nasze finanse publiczne są bezpieczne i stabilne, może szybko odbić się czkawką. Będąc w procedurze nadmiernego deficytu, rząd nie mógł podejmować działań, które obniżałyby dochody budżetowe. Teraz to ograniczenie znika, i to w momencie, gdy w koalicji rządzącej coraz głośniej słychać, że kwota wolna od podatku jest absurdalnie niska, a VAT mógłby spaść wcześniej niż dopiero za dwa lata.

— W okresie przedwyborczym rola ministra, który nie jest w partii, maleje, a zwiększa się rola decydentów politycznych — mówi Piotr Bielski, ekonomista BZ WBK. Rozluźnienie polityki fiskalnej w takiej sytuacji jest więcej niż pewne. — Może być duży nacisk np. na podwyżkę kwoty wolnej od podatku czy wcześniejszą obniżkę stawki VAT. Bardzo prawdopodobne stają się także podwyżki w budżetówce. Pytanie, co z tego zmieści się w budżecie — mówi Piotr Bielski.

Jego zdaniem, rząd może wiele obiecywać, ale tylko do momentu, w którym koszt kiełbasy wyborczej nie wywinduje deficytu znów powyżej 3 proc. PKB.

— Pole manewru ogranicza się więc do mniej więcej 5 mld zł, a to sprawia, że niższy VAT jest najbardziej prawdopodobny — podkreśla ekonomista BZ WBK.

…a wielki brat patrzy

Minister nie chce na razie rozstrzygać, co na zdjęciu procedury zyska Kowalski. Zapewnia, że da na to odpowiedź w budżecie państwa. Jacek Rostowski, jego poprzednik, a dziś szef doradców premier Ewy Kopacz, powiedział jedynie, że pewny jest spadek VAT od 2017 r. To, zdaniem ekspertów, nie zamyka dyskusji, czy uda się to zrobić wcześniej. Ministerstwo Finansów do tej pory studziło oczekiwania na popuszczenie pasa, także dlatego, że obiecało KE umiarkowane oszczędzanie w kolejnych latach.

— Zarówno rekomendacja KE, jak też impulsy zewnętrzne nie zwalniają rządzących z dbałości o stabilność finansów publicznych. Niezależnie od tego, czy deficyt jest wyższy czy niższy — podkreśla Mateusz Szczurek.

— Będziemy nadal śledzić sytuację budżetową w Polsce, aby mieć pewność, że zachowane są konieczne marginesy i redukcja deficytu jest trwała — powiedział Pierre Moscovici, unijny komisarz ds. gospodarczych i finansowych. Urzędnicy KE podkreślili, czego od nas oczekują — ustanowienia niezależnej rady fiskalnej, ograniczenia stosowania obniżonych stawek VAT, likwidacji przywilejów emerytalnych rolników i górników, aktywniejszej walki ze śmieciówkami i usunięcia przeszkód dla inwestycji kolejowych.

 

OKIEM EKSPERTA
Czas na VAT

WIKTOR WOJCIECHOWSKI, główny ekonomista Plus Banku

Decyzja KE otworzy dyskusję na temat obniżenia stawek VAT czy zwiększenia kwoty wolnej od podatku. Biorąc pod uwagę relatywnie mniej szkodliwy wpływ podatków pośrednich niż bezpośrednich na tempo wzrostu gospodarki, uważamy, że należałoby tę dyskusję wykorzystać do głębszej reformy VAT i zmniejszenia pozapłacowych kosztów pracy dla osób o niskich dochodach. Optymalnym rozwiązaniem wydaje się ujednolicenie stawki podatku VAT na poziomie nieco wyższym od poziomu neutralnego dla finansów publicznych i równoczesne zwiększenie kosztów uzyskania przychodów. Jako działanie osłonowe dla gospodarstw emerytów i rencistów można rozważyć także pewne zwiększenie kwoty wolnej od podatku.

 

OKIEM EKSPERTA
Za wcześnie na wyższy rating

ARNAUD LOUIS, analityk Fitch Ratings

Strategia Polski w zbijaniu deficytu sprawdziła się, i to jest w naszej ocenie jednoznacznie pozytywna tendencja. Spadek deficytu wspierają ponadto dobre wyniki gospodarcze. Spodziewane zniesienie procedury nadmiernego deficytu bardzo dobrze to ilustruje. Mimo to zalecenie KE nie zmienia reguł gry. Zanim poprawa w finansach publicznych doprowadzi do pozytywnej presji na podwyżkę ratingu, trzeba zobaczyć wpływ niższego deficytu na dług publiczny. W tej chwili wynosi on nieco ponad 50 proc. PKB, a deficyt jest rzędu 2,5-3 proc. To może nie wystarczyć do osiągnięcia trwałej ścieżki spadku długu publicznego w relacji do PKB.