Nagrywa Serafin

PAP
opublikowano: 2012-07-23 06:48

„Taśmy Serafina”, które pogrążyły ministra rolnictwa, są zmontowane, ustaliła „Gazeta Wyborcza”.

Opublikowany w mediach film zaczyna się, kiedy Władysław Serafin wchodzi do swojego gabinetu z Władysławem Łukasikiem, byłym prezesem Agencji Rynku Rolnego. W rzeczywistości kamera pracowała wcześniej i zarejestrowała jak prezes kółek rolniczych instruuje pracownika technicznego, w którą stronę ma być skierowana.

Nagranie jest dłuższe niż wersja jaką znamy z mediów, potwierdzili „GW” jej informatorzy z trzech niezależnych od siebie źródeł.

Według nich kamerę ustawiał współpracownik Telewizji Rolniczej. Serafin zwraca się do niego jak do podwładnego. TVR jest nazywana „telewizją Serafina”, mówi jeden z informatorów.