Amerykanie pewnie się cieszą, bo przeskoczyli z dziesiątej pozycji w zeszłym roku, ale powody do radości ma cała światowa gospodarka. Booz & Company podaje, że wydatki na badania i rozwój w większości krajów przewyższyły poziom z 2008 r.
Indeks, który powstaje systematycznie od 2007 r., ma dwóch zdecydowanych liderów innowacyjności - Szwajcarię i Szwecję. Na podium awansowała Wielka Brytania.
Polacy nie mają zbyt wiele powodów do radości, a motywację do poprawy swojej pozycji powinna mieć olbrzymią. W ogólnym rankingu Polska uplasowała się na 49. miejscu (spadek z 44. miejsca w 2012 r.), przegrywając m.in. z takimi krajami, jak Węgry, Chorwacja, Bułgaria, a minimalnie z Czarnogórą, Barbadosem i Rumunią. W grupie wskaźników związanych z działalnością instytucji zajęliśmy 35. miejsce. Pomogła nam stabilność polityczna i wolność prasy. W innych kategoriach jest gorzej. W kategorii kapitał ludzki i badania mamy 45. miejsce (m.in. za niski udział inżynierów wśród magistrów), w infrastrukturze — 47., naszym atutem jest logistyka i ochrona środowiska. Podobnie jest z doświadczeniem rynkowym — 46. miejsce, doświadczeniem biznesowym — 40. Miejsce oraz wydajnością wiedzy i technologii — 55. miejsce. Wbrew powszechnej opinii panującej w Polsce o pomysłowości Polaków, najsłabiej wypadamy w kreatywności. Pod tym względem jesteśmy dopiero na 78. Miejscu na świecie. Co na to wpłynęło? M.in. pozycje „aktywa niematerialne” i „kreacja modeli biznesowych”.

Najbardziej innowacyjne kraje
1. Szwajcaria
2. Szwecja
3. Wielka Brytania
4. Holandia
5. USA
6. Finlandia
7. Hongkong
8. Singapur
9. Dania
10. Irlandia
Badania obejmują 142 kraje świata, które analitycy prześwietlają w kontekście aż 84 wskaźników reprezentujących różne obszary - od polityki i spraw administracyjnych, poprzez czynniki gospodarcze, a na wykorzystywaniu nowych technologii kończąc.