Budowa takiej samej stacji w sąsiednim Pakistanie kosztuje ok. 500 tys. USD.
- Departament Obrony wydał 43 mln USD amerykańskich podatników na jak się wydaje najdroższą stację benzynową na świecie – powiedział John Sopko, Specjalny Inspektor Generalny do spraw Odbudowy Afganistanu (SIGAR). - Wydał 43 mln USD na jedną stację benzynową, bez uzasadniania, że to dobry pomysł, a obecnie twierdząc, że nie ma pojęcia o tym projekcie – dodał.
Stację zbudowano w miejscowości Szeberdżan, ok. 450 km na północny zachód od Kabulu. Miała być częścią pilotażowego projektu mającego promować LPG jako paliwo i zmniejszyć uzależnienie Afganistanu od importowanej benzyny i oleju napędowego. Departament Obrony nie przejął się jednak tym, że Afgańczyków nie stać na instalacje gazowe w pojazdach.
- To mogło być oszustwo. Mogło dojść do korupcji. Nie mogę tego obecnie ustalić z powodu braku współpracy – skarży się Sopko. - Departament obrony poinformował, że grupa zajmująca się tym projektem została zlikwidowana w marcu 2015 roku i dlatego nie ma personelu, który mógłby odnieść się do tej sprawy – dodał.