Następca Pastoriusa

Robert Buczek
opublikowano: 2007-10-19 00:00

Kariera Kameruńczyka Richarda Bony jest jak marzenie. Jako pięciolatek śpiewał w miejscowym kościele, nieco później zaczął grać na flecie i instrumentach perkusyjnych. W wieku 12 lat sam wykonał gitarę i do tego od razu dwunastostrunową. W 1980 r. nieopierzony jeszcze talent wszedł na drogę profesjonalną — artyście zaproponował pracę właściciel klubu w Dual. Los chciał, że jedną z pierwszych płyt jazzowych, jakiej Bona wysłuchał, było autorskie dzieło Jaco Pastoriusa, mistrza gitary basowej. Gdy młody i wybitnie uzdolniony multiinstrumentalista przeniósł się do Paryża, stał się środowiskową sensacją. Grał ze skrzypkiem Didierem Lockwoodem i wybijającymi się artystami pochodzenia afrykańskiego Manu Dibango i Salifem Keitą. W 1999 r. zadebiutował autorskim albumem: „Scenes From My Life”. Afrykański jazzman wystąpi 19 października w Jazz Clubie Pod Filarami w Gorzowie Wielkopolskim oraz 20 października w Kinie Komeda w Ostrowie Wielkopolskim.

Robert Buczek

krytyk muzyczny