NATO zgodziło się w środę, by wojskowi sojuszu doradzali Polsce w pełnieniu dowódczej roli w polskiej strefie stabilizacyjnej w Iraku.
— Rada sojuszu jednogłośnie postanowiła zlecić władzom wojskowym NATO, żeby możliwie jak najszybciej doradziły w sprawie polskiej prośby o wsparcie NATO dla Polski w Iraku — oświadczył George Robertson, sekretarz generalny sojuszu po spotkaniu ambasadorów państw członkowskich w Brukseli.
Zastrzegł, że „nie mówimy o obecności NATO w Iraku”.
— Dla Polski jest to ważne wydarzenie, choć dopiero zapoczątkowuje proces wspierania Polski przez NATO — ocenił Jerzy Nowak, ambasador Polski w NATO.
Wojskowi NATO przedstawią teraz Polsce listę możliwości, jakimi sojusz może wesprzeć Polskę technicznie w przygotowaniu operacji stabilizacyjnej w polskim sektorze. Ambasador nazwał to „menu”, z którego Polska będzie sobie mogła wybrać.