NETIA I ASTER CITY SZTURMUJĄ EL-NET

Siemieniec Tomasz
opublikowano: 1999-02-16 00:00

NETIA I ASTER CITY SZTURMUJĄ EL-NET

Nie widać końca batalii o telekomunikacyjną koncesję w Warszawie

DO UPADŁEGO: Pierwszy protest Netii wpłynął do MŁ 21 grudnia 1998 r. Wówczas operator deklarował walkę o warszawską licencję do samego końca. Słowa dotrzymuje. W nowym wniosku podparł się dodatkowo opiniami speców od prawa giełdowego i telekomunikacyjnego. Podobno potwierdzają zasadność roszczeń Netii.

Netia i Aster City wysłały do Ministerstwa Łączności nowe pisma z prośbą o ponowne rozpatrzenie wniosków o nieprzyznawanie El-Netowi telekomunikacyjnej koncesji na dawne województwo warszawskie. Uważają, że zwycięzca przetargu naruszył prawo, więc nie powinien otrzymać licencji. Paradkosalnie, pomaga im w tym Elektrim, właściciel El-Netu, który znowu ukrył istotne informacje.

Netia i Aster City otrzymały 21 stycznia odpowiedź MŁ w sprawie wniosków dotyczących kwestionowania zwycięstwa El-Netu na telekomunikacyjną koncesję w Warszawskiem. Protesty obu operatorów zostały uznane za niezasadne i w konsekwencji odrzucone.

— Ministerstwo nie odniosło się merytorycznie do argumentów przedstawionych w naszym wniosku. Jesteśmy stroną w postępowaniu koncesyjnym i oczekujemy uznania lub odrzucenia naszych racji. Ministerstwo tego nie zrobiło. Dlatego ponowiliśmy prośbę — mówi Jolanta Ciesielska, rzecznik Netii.

Nieznany termin

— Do resortu dotarły nowe wnioski Netii i Aster City. Są obecnie analizowane. Nie wiadomo jeszcze, jaka będzie odpowiedź resortu. Operatorzy na pewno jednak ją otrzymają — twierdzi Mirosław Łuniewski, rzecznik Ministerstwa Łączności.

Pewne jest, że rozstrzygnięcie procesu koncesyjnego zostanie odłożone. MŁ miało ostatecznie wskazać zdobywcę licencji 15 lutego. Na pewno tego nie zrobi, a kolejny termin jest bliżej nieznany. Obaj operatorzy deklarują walkę do samego końca. Jeśli El-Net otrzyma natomiast licencję, to sprawa trafi prawdopodobnie do Naczelnego Sądu Administracyjnego.

Sam dołki kopie

Konkurenci El-Netu skrzętnie korzystają z wpadek Elektrimu, głównego akcjonariusza bydgoskiego operatora. Pierwsze protesty Netii i Aster City podważały wiarygodność tej firmy oraz jej głównego właściciela, a opierały się na zatajeniu przez obie firmy informacji dotyczących odsprzedaży udziałów Polskiej Telefonii Cyfrowej oraz zapisów statutowych dotyczących El-Netu. Za swoją „skrytość” Elektrim został już raz ukarany grzywną przez KPWiG. Teraz komisja prowadzi nowe postępowanie, które ma wyjaśnić kulisy podpisanej w październiku 1998 r. umowy z Deutsche Telekom.

Nadwerężona reputacja stołecznego holdingu została wystawiona na kolejną ciężką próbę. Spółka giełdowa nie poinformowała akcjonariuszy oraz KPWiG o umowie podpisanej kilka miesięcy wcześniej z DT. Wiedział o niej resort łączności, ale nie zmienia to faktu, że działania Elektrimu po raz trzeci w ciągu kilku ostatnich miesięcy budzą ogromne wątpliwości.

FORMALNE NIE

W uzasadnieniu odrzucającym wnioski Netii i Aster City, przedstawiciele resortu łączności napisali: „Przedstawione przez obu operatorów uzasadnienie wniosków świadczy o zamiarze podważenia zasadności dokonanej przez zespół przetargowy oceny ofert kandydatów biorących udział w przetargu. Złożone wnioski należy uznać za próbę zaskarżenia wyników przetargu, która nie jest zgodna z prawem. Zatem wnioski zawarte w pismach wnioskodawców nie mogą zostać merytorycznie rozpatrzone przez ministra łączności.“

GENEZA SPORU

n 15.10.1998 - ogłoszenie przetargu na operatora telekomunikacyjnego w Warszawskiem

n 16.12.1998 - rozstrzygnięcie przetargu. Komisja Przetargowa najwyżej oceniła ofertę El-Netu

n 21.12.1998 - Netia składa wniosek do Ministerstwa Łączności, m.in. o nieprzyznawanie koncesji zwycięskiej firmie

n 30.12.1998 - Aster City wysyła podobny wniosek do resortu łączności

n 21.01.1999 - Operatorzy otrzymują odpowiedź resortu łączności. Ich wnioski zostają odrzucone bez merytorycznego rozpatrywania

n l uty 1999 - Netia i Aster City ponownie zwracają się do MŁ o merytoryczne rozpatrzenie swoich wniosków

Tomasz Siemieniec