W 2020 r. New Work otworzy biura m.in. w gdańskiej Alchemii i łódzkiej Hi Piotrkowska. Nowe biura coworkingowe powstaną też w Warszawie, Krakowie, Poznaniu, Katowicach i we Wrocławiu. Dotychczas operator elastycznych powierzchni działał w obecnej i dawnej stolicy oraz w Łodzi.
— Popyt w polskich miastach regionalnych jest bardzo duży. Kiedy ogłaszaliśmy wejście do Łodzi, znajomi z branży pukali się w czoło — mówili, że potroimy zasoby elastycznej powierzchni w tym mieście. Po otwarciu okazało się, że najemcy momentalnie zajęli 85 proc. — mówi Hubert Abt, dyrektor generalny i założyciel firmy New Work.
Założona w Budapeszcie firma działa także na Węgrzech i Ukrainie, w Rumunii i Czechach, ale najbujniej rozrasta się w Polsce. Do końca 2021 r. najwięcej biur planuje mieć w Warszawie (12), Budapeszcie (10) i Pradze (9). Dużą sieć w miastach regionalnych tworzy jednak tylko w Polsce. W Efekcie liczba biur tego operatora w Polsce wzrośnie w ciągu najbliższych dwóch lat do 27, co będzie stanowiło ponad połowę wszystkich New Worków. Łączna powierzchnia biur operatora w Europie Środkowo-Wschodniej z roku na rok ma rosnąć dwukrotnie — do 60 tys. m kw. w 2020 r. i blisko 130 tys. m kw. w 2021.
Biuro w chmurze
Dyrektor New Worka wierzy, że przyszłość powierzchni biurowych związana jest z ekonomią współdzielenia — łączy ją z działającymi w chmurze platformami internetowymi, umożliwiającymi rezerwację miejsc do pracy niczym apartamentów w Airbnb. Uważa, że właściciele nieruchomości będą przeznaczać od 15 do 20 proc. swojej przestrzeni biurowej na potrzeby elastycznego najmu, gdyż takie są oczekiwania klientów. To pozwala m.in. oszczędzać czas. Przykład? Otwarcie w ciągu czterech tygodni biura dla dużej firmy, co w tradycyjnym biurowcu mogłoby zająć nawet pół roku. Zanim firma znajdzie stałą siedzibę, już może korzystać z powierzchni flex. Na rozwój elastycznych biur wpływają też zmiany modelu zatrudnienia.
— W krajach rozwiniętych co druga osoba współpracująca z firmą jest freelancerem lub pracuje na kontrakcie. Ten model się upowszechnia. Dlatego firmy potrzebują elastycznych powierzchni. W Warszawie elastyczne biura zajmują obecnie 2,5 proc. całkowitej powierzchni biurowej, więc potencjał jest nadal ogromny — mówi Hubert Abt.
Salon w recepcji
Zdaniem szefa New Worka kluczowe dla sukcesu coworkingu jest pierwsze wrażenie. Dlatego najważniejszą częścią biura powinna być recepcja z konsjerżem zamiast ochroniarza, kilkoma „gorącymi biurkami” do pracy na poczekaniu, serwisem kawowo-kanapkowym na kółkach rano i paczkomatami.
Komercjalizacja recepcji to jeden z pomysłów New Worka na udany biznes. Oczywiście podobnie jak inni operatorzy jako grupę docelową potrzebującą największych powierzchni wskazuje korporacje. W modelowym New Worku 5 proc. to gorące biurka dla freelancerów, 25 proc. — elastyczne powierzchnie dla małych firm lub zespołów projektowych, a 70 proc. — powierzchnie wynajmowane na elastycznych zasadach korporacjom.
OKIEM EKSPERTA
Wielki potencjał rynku flex
ADAM LIS, doradca ds. elastycznych rozwiązań biurowych w JLL
Miniony rok był na rynku flex wyjątkowo dynamiczny. Podaż przekroczyła 240 tys. m kw. funkcjonującej powierzchni biurowej, z czego niemal 70 proc. znajdowało się w Warszawie. Rozgrzanie stołecznego rynku, związane przede wszystkim z otwarciem kilku dużych centrów WeWork oraz Spaces, sprawiło, że wielu operatorów skierowało wzrok w stronę miast regionalnych. Krakowski operator Rise podjął udaną próbę ekspansji w swoim mieście, IWG wprowadza tam oraz do Katowic markę Spaces, węgierskiNew Work uruchomił pierwsze obiekty w Łodzi i Krakowie, a niemiecki Memos planuje tam zawitać jeszcze w tym roku, debiutując w naszym kraju. Praktycznie w każdej nowej inwestycji biurowej planowana jest powierzchnia elastyczna, którą coraz bardziej interesują się duże firmy, chętnie lokujące tam część zespołów. Wielu zagranicznych operatorów nieobecnych jeszcze w naszym kraju rozważa rozpoczęcie działalności nad Wisłą. Świadczy to o ogromnym potencjale rynku. Popyt wśród coraz bardziej świadomych klientów skutecznie goni rosnącą podaż.