NFI bliskie zrównania szans
PPP NABIERZE TEMPA: Zwolnienie z płacenia podatków rozwiąże dylemat NFI związany z intensywnym inwestowaniem w spółki — twierdzi Jacek Cesarz. fot. Marcin Wegner
Zatwierdzenie przez Senat zwolnienia NFI z płacenia podatku od dochodów kapitałowych wpływa na obecny wzrost kursów akcji. Zachęca również fundusze do zwiększenia tempa inwestycji.
Dzisiaj Senat ostatecznie zatwierdzić ma zwolnienie NFI z płacenia podatków od dochodów uzyskanych z inwestycji.
— Nie jest to żadna specjalna ulga przyznana NFI, ale długo oczekiwane przez nas wyrównanie zasad działania wszystkich funduszy inwestycyjnych. Wynika z logiki inwestowania funduszy zamkniętych i udowadnia, że potrafimy dostosowywać się do ogólnie przyjętych zasad — mówi Jacek Cesarz, prezes 3 NFI.
Dotychczas NFI zwolnione były tylko z płacenia podatku od dochodów ze sprzedaży akcji spółek parterowych wniesionych przez Skarb Państwa. Tymczasem do połowy 1998 roku inwestycje w spółki wniesione do programu wynosiły 960 mln zł, z czego NFI zainwestowały 745 mln zł.
— Dochodziły do mnie sygnały od prywatnych akcjonariuszy funduszy, że dalszy brak ulgi będzie jednoznaczny z zaprzestaniem dalszych inwestycji i wycofywaniem dotychczas zainwestowanych pieniędzy. Akcjonariusze oczekują, że inwestycje przyniosą zwrot wyższy niż lokat bankowych czy bonów skarbowych. Gdy 32-36 proc. zabiera fiskus, osiągnięcie takiej rentowności nie jest realne — podkreśla Jacek Cesarz.
— Gdyby rok temu inwestorzy mieli jasne perspektywy, być może ceny akcji nie spadłyby tak znacząco. Wprowadzenie ulgi wpływa również na obecny wzrost cen, jednak w mniejszym stopniu niż zainteresowanie związane z końcem wymiany świadectw — twierdzi Jerzy Staniewski, prezes Zachodniego NFI.