- Nie chcemy dłużej Mittala we Francji bo oni nie szanują Francji! – powiedział Montebourg dziennikowi gospodarczemu Les Echos.
Polityk twierdzi, że ArcelorMittal, największy koncern stalowy świata, “kłamał od 2006 roku” i “nigdy nie wypełniał swoich zobowiązań” wobec kraju.
ArcelorMittal zamknął niedawno dwa piece w hucie we Florange, na wschodzie Francji. Dał państwu dwa miesiące na ewentualne znalezienie ich nabywców. Zapowiedział, że utrzyma inną działalność w tym miejscu. Państwo znalazło wprawdzie dwóch chętnych, ale tylko na całość huty.
Montebourg powiedział Les Echos, że pracuje nad projektem “przejściowej nacjonalizacji” huty we Florange. Zakłada on znalezienie dla państwa przemysłowego partnera, z mniejszościowym udziałem, aż do ustabilizowania działalności huty.
Koncern stalowy niedawno zareagował na sygnały o możliwości nacjonalizacji huty we Florange ostrzegając, że sprzedaż jej w całości zagroziłoby działalności ArcelorMittal we Francji, gdzie zatrudnia 20 tys. ludzi.