Powodem fiaska rozmów był brak zgody co do wskazania powodów utrzymywania się nadmiernych mocy produkcyjnych, krytyka Chin przez USA i zdecydowana odpowiedź Pekinu, tłumaczy agencja.
Spotkanie przedstawicieli ponad 30 państw odbyło się w Belgii pod auspicjami OECD. Wysłannicy USA wskazali na Chiny jako sprawcę fiaska rozmów. Przekonywali, że Chiny muszą zacząć działać w kierunku redukcji nadmiernych mocy produkcyjnych, lub będą objęte restrykcjami handlowymi przez inne kraje.
- Chiny zrobiły już więcej niż było trzeba. Czego więcej chcecie, żebyśmy zrobili? - pytał Shen Danyang, rzecznik chińskiego resortu handlu. - Stal to pokarm przemysłu, pokarm rozwoju gospodarczego. Obecnie największym problemem jest to, że kraje potrzebujące tego pokarmu mają słaby apetyt więc wygląda na to, że jest zbyt dużo pokarmu – dodał.
Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju szacuje, że globalne moce produkcji stali sięgały 2,37 mld ton w 2015 roku. Były jednak wykorzystane tylko w 67,5 proc., czyli mniej niż rok wcześniej, kiedy było to 70,9 proc.