Nie ma zgody

Łukasz Świerżewski
opublikowano: 2004-09-09 00:00

Dziś Komisja Trójstronna zajmie się płacami i podatkami w 2005 r. Wczoraj rząd, pracodawcy i zwiazkowcy próbowali się porozumieć.

Negocjacje dotyczące płacy minimalnej i wzrostu wynagrodzeń w budżetówce wkroczyły w decydującą fazę. Wczoraj dyskutowali eksperci wszystkich stron reprezentowanych w Komisji Trójstronnej, a wieczorem spotkało się jej prezydium. Dziś posiedzenie plenarne. Stanowiska stron bardzo się różnią.

— Będziemy nalegali, by płaca minimalna w 2005 r. wzrosła przynajmniej o tyle, o ile według założeń budżetu mają zwiększyć się średnie wynagrodzenia, czyli o 5,2 proc — twierdzi Jan Guz, przewodniczący Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych.

Pracodawcy chcieliby, by płaca minimalna rosła tylko o poziom inflacji, czyli o 3 proc.

— Bylibyśmy skłonni rozmawiać o podniesieniu płacy minimalnej bez podwyżki szeregu innych benefitów, których wysokość uzależniona jest od poziomu płacy minimalnej — twierdzi Zbigniew Żurek, wiceprezes Business Centre Club.

Rząd, który nie chce się zgodzić na podwyższenie płacy minimalnej, proponuje w zamian rozwiązania podatkowe.

— Proponuje ulgę aktywizacyjną, polegającą na zmianie liczenia kosztów uzyskania przychodu. W efekcie najmniej zarabiający otrzymać mają wyższe wynagrodzenie netto, a lepiej zarabiający zapłacą wyższy podatek — twierdzi wicepremier Jerzy Hausner.

Jest też jeszcze propozycja klina podatkowego, czyli podniesienia kwoty wolnej od podatku do poziomu płacy minimalnej, a w zamian odebrania jej osobom z II i III przedziału podatkowego.

— Te propozycje budzą wiele kontrowersji wśród związkowców. Są bardzo nieczytelne i różnicują pracujących. Będziemy rozmawiać, ale dojście do takich rozwiązań będzie trudne. Będę przekonywał rząd, by podnieść płacę minimalną — twierdzi Jan Guz.

Spór dotyczy także wzrostu płac w budżetówce. Rząd i pracodawcy chcą, by waloryzacja wyniosła tylko 3 proc., związki oczekują 5,5 proc. W chwili zamykania tego numeru posiedzenie prezydium komisji jeszcze trwało.